Nasser Al-Johar, trener reprezentacji Arabii Saudyjskiej, która w pierwszym występie w finałach piłkarskich mistrzostw świata uległa Niemcom aż 0:8, nie musi się martwić o swoją posadę. Przynajmniej do zakończenia turnieju.
— Nie ma żadnych planów zwolnienia Al-Johara. Z pewnością pozwolimy mu dokończyć pracę — powiedział szef arabskiej ekipy na MŚ i jednocześnie wiceprezes tamtejszej federacji piłkarskiej, książę Nawaf bin Faisal bin Fahd.