W ubiegłym roku na cyfrowe programy (na komputery i smartfony) oraz neurotechnologie, które rzekomo pomagają rozwijać tzw. umiejętności kognitywne, wydano aż 1,9 mld USD — pisze MarketWatch, powołując się na dane SharpBrains, globalnej firmy badawczej.
W 2012 r. rynek był wart zaledwie 475 mln USD. Producenci zawdzięczają ten wzrost popytu demografii — społeczeństwo się starzeje i coraz więcej osób obawia się demencji. Problem w tym, że skuteczność aplikacji poprawiających funkcje kognitywne mózgu nie jest jednoznacznie dowiedziona.
— Jedno badanie pokaże, że przynoszą one korzyści, a za chwilę pojawi się kolejne, które pokaże coś odwrotnego — mówi neurolog Dan Press.