Trwają poszukiwania ziarna dobrej jakości

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 1999-07-09 00:00

Trwają poszukiwania ziarna dobrej jakości

Z dnia na dzień pojawiają się coraz większe braki niektórych rodzajów zbóż. W tej chwili najtrudniej jest z zaopatrzeniem w ziarno dobrej jakości, które właściwie składowane nie uległo zepsuciu w czasie przechowywania.

— Rynek czeka na nowe zbiory zbóż. W dalszym ciągu poszukiwana jest pszenica i kukurydza — zauważa Artur Kamiński, broker działu zbóż gdańskiego Nagrolu.

O TYM, ŻE w kraju brakuje pszenicy konsumpcyjnej, wiadomo od dawna. Coraz bardziej kurczy się stan zapasów pszenicy paszowej. Maklerzy giełd towarowych notują spadającą podaż tego ziarna. Oferowana na rynku pszenica paszowa nie spełnia podstawowych wymagań jakościowych. Natomiast ta, która spełnia oczekiwania nabywców, kosztuje nawet 490 zł/t. Wysokie ceny raczej nie są akceptowane przez producentów pasz, poza nielicznymi wyjątkami.

OPRÓCZ towaru oferowanego do sprzedaży przez prywatnych producentów rolnych, w obrocie znajdują się także zboża agencyjne. Agencja Rynku Rolnego kieruje na rynek najwięcej pszenicy oraz żyta.

— Obecnie zarówno podmioty prowadzące skup jak i producenci pasz oraz młynarze bardzo krytycznie oceniają działania Agencji Rynku Rolnego. Szczególnie rozżaleni są ci, którzy kupowali żyto konsumpcyjne w zeszłym sezonie po 300 zł/t z dopłatą 60 zł/t. Teraz to ziarno sprzedawane jest przez agencję po 260 zł/t, co automatycznie spowodowało napływ klientów do Agencji Rynku Rolnego i spadek cen żyta na rynku — podkreśla Artur Kamiński.

W OSTATNICH dniach wyraźnie zmniejszyło się zapotrzebowanie na żyto. W związku z tym producenci oprócz strat finansowych muszą pogodzić się z ograniczonym zbytem.

Natomiast trudności ze sprzedażą nie mają producenci kukurydzy. Krajowe zapasy są symboliczne, a znaczna większość mieszalni pasz opiera swoją produkcję na kukurydzy pochodzącej z importu.

— Oferty cenowe kukurydzy słowackiej i węgierskiej, mimo zwolnienia tej ostatniej z cła, są porównywalne, a ich poziom wynosi 500-520 zł/t — zaznacza Artur Kamiński.

TYMCZASEM nie brakuje sygnałów o wyczerpywaniu się zapasów tego ziarna w Słowacji i na Węgrzech. Jeśli te informacje potwierdzą się, to można oczekiwać wzrostu notowań kukurydzy. Być może krajowe mieszalnie zostaną zmuszone do poszukiwań tego ziarna w USA lub Argentynie.