W czwartek nastąpi otwarcie ofert chętnych na zakup upadłej spółki Melex z Mielca, producenta pojazdów elektrycznych, jednego z dawnych hitów eksportowych Polski.
— O zakład ubiega się trzech inwestorów: dwóch z Polski i jeden ze Szwajcarii — mówi Anna Brzozowska, syndyk Melexu.
Dodaje, że z przejęcia spółki wycofał się skarb państwa, który jeszcze w ubiegłym miesiącu wyrażał chęć uczestniczenia w przetargu. Upadłość Melexu, którego długi sięgają 8,5 mln zł, ogłoszono na początku roku na wniosek zarządu. Spółka nie przerwała jednak produkcji. Wartość księgową firmy oszacowano na 6,5 mln zł.