Trzęsienie ziemi w T-Mobile

Marcel Zatoński
opublikowano: 2017-03-21 11:29

Adam Sawicki nie będzie już prezesem T-Mobile Polska. Zastąpi go Andreas Maierhofer, przeniesiony z Macedonii.

Po kilku miesiącach spekulacji w końcu jest decyzja - Adam Sawicki, który od czerwca 2015 r. kierował T-Mobile Polska, nie będzie już prezesem czwartego pod względem liczby klientów telekomu na polskim rynku. We wtorek po południu spółka oficjalnie poinformowała, że menedżer z końcem marca odejdzie ze stanowiska. Wraz z nim z T-Mobile pożegna się Elżbieta Wójcik, dyrektor ds. rynku prywatnego, odpowiadająca m.in. za marketing.

Adam Sawicki
fot. Marek Wiśniewski

 

Zagraniczny desant
Rada nadzorcza, w skład której wchodzi czterech przedstawicieli Deutsche Telekom, znalazła już następców odchodzących menedżerów.

Nowym prezesem będzie Andreas Maierhofer, obecnie zarządzający Telekom Macedonia. Wcześniej zarządzał bułgarskim operatorem Mobitel EAD, a jeszcze wcześniej pracował na Słowenii i w Austrii. 

- Dziękujemy Adamowi Sawickiemu za jego wkład w rozwój T-Mobile Polska w trudnych warunkach rynkowych i życzymy mu powodzenia w dalszych działaniach. Adam odegrał istotną rolę w przygotowaniu i wdrożeniu pierwszej fazy zmian w Spółce. Jesteśmy niezwykle wdzięczni za pasję i zaangażowanie z jakimi je realizował. Cieszymy się, że Andreas Maierhofer zgodził się zastąpić Adama w tej roli. Jest doświadczonym menedżerem, posiadającym ogromne doświadczenie zarówno w telekomunikacji mobilnej, jak i stacjonarnej oraz posiadającym szeroką wiedzę w obszarze uruchamiania, zarządzania i integracji telekomów w skali międzynarodowej - mówi Srini Gopalan, członek zarządu Deutsche Telekom i przewodniczący rady nadzorczej T-Mobile Polska, cytowany w komunikacie spółki.

Szefem rynku prywatnego zostanie natomiat Frederic Perron, który pracował wcześniej w brytyjskim T-Mobile i w Vodafone, a ostatnio był wiceprezesem w kanadyjskim Roger Communications.

W spółce utworzone zostanie też nowe stanowisko członka zarządu ds. cyberbezpieczeństwa. Obejmie je generał brygady Włodzimierz Nowak, od lipca ubiegłego roku w rezerwie. W przeszłości zarządzał on m.in. systemami łączności i informatyki NATO, a ostatnio, do listopada ubiegłego roku, był pełnomocnikiem ds. cyberbezpieczeństwa w Ministerstwie Cyfryzacji.

 

Trudne lata
Adam Sawicki przyszedł do T-Mobile z Netii, gdzie również był prezesem. Miał za zadanie odwrócić spadkowy trend w telekomie, regularnie tracącym rynek na rzecz konkurentów.

— Najważniejszy cel, jaki postawiliśmy przed sobą, czyli powstrzymanie spadku liczby klientów, został zrealizowany. Bardzo mocny był ostatni kwartał, gdy w segmencie kontraktowym netto przybyło nam 70 tys. klientów i był to drugi wzrostowy kwartał z rzędu - mówił Adam Sawicki w rozmowie z "PB", przeprowadzonej pod koniec lutego.

Ogółem T-Mobile stracił jednak w ubiegłym roku 1,4 mln klientów, głównie w mniej zyskownej bazie pre-paid. W 2016 r. przychody telekomu nieznacznie wzrosły i sięgnęły 6,49 mld zł, natomiast zysk EBTIDA był o 13,4 proc. niższy niż rok wcześniej i wyniósł 2,1 mld zł.

— Historycznie osiągaliśmy bardzo wysoką marżę i nadal jesteśmy pod tym względem lepsi od większości konkurentów. To jednak częściowo odbijało się na klientach, dlatego już wkrótce po moim przyjściu do firmy zdecydowałem o zlikwidowaniu różnych opłat, które wzbudzały ich największe obiekcje — mówił Adam Sawicki.

Za kadencji odchodzące prezesa T-Mobile m.in. wydał najwięcej z graczy rynkowych w aukcji częstotliwości LTE. Na dwa bloki w paśmie 800 MHz przeznaczył ponad 4 mld zł.

Aktualizacja 12:40

W pierwotnej wersji artykułu podano, że z zarządem T-Mobile pożegna się troje menedżerów.