TRZY BANKI SĄ W CZOŁÓWCE

Beata Tomaszkiewicz
opublikowano: 2000-02-11 00:00

TRZY BANKI SĄ W CZOŁÓWCE

Karty płatnicze

TRZECH GRACZY: Ton karcianemu rynkowi nadają trzy banki: kierowany przez Marię Wiśniewską — Pekao SA, nadzorowany przez Andrzeja Topińskiego — PKO BP, i prowadzony przez Harita Talwara — Citibank. Każdy z nich kieruje swe produkty do nieco innych grup osób. PKO BP pozostaje bankiem masowego klienta. Pekao SA postawił na nieco bogatszych, a Citibank stworzył ofertę dla wybranych. fot. M. Pstrągowska, G. Kawecki, ARC

Największe polskie banki detaliczne wydały już klientom indywidualnym około 7,9 mln kart. W ubiegłym roku najszybciej rozwijał się rynek plastików debetowych — Maestro i Electron.

Liderami na rynku pod względem liczby plastikowych pieniędzy są Pekao SA i PKO BP. Banki te dzielą pomiędzy siebie rynek detaliczny.

Nareszcie zmiany

PKO BP na razie walczy o każdego klienta, nawet tego najmniej bogatego. W jego portfelu podstawową kartą dla posiadaczy kont osobistych jest Visa Electron. Przez rok wydał ich ponad 1,4 mln, szczęśliwie zmniejszając liczbę własnych kart bankomatowych. Stworzył w ten sposób klientom nie tylko możliwość podejmowania gotówki we własnych ATM-ach, ale również dokonywania płatności w punktach handlowo-usługowych w kraju i za granicą, a także dał dostęp do wszystkich bankomatów akceptujących Visę. Jednak biorąc pod uwagę liczbę wydanych przez PKO BP kart złotych w stosunku do liczby otwartych kont osobistych nadal jest to przede wszystkim bank drobnego ciułacza.

W ubiegłym roku dzięki PKO BP zdecydowanie wzmocniona została w Polsce pozycja organizacji Visa.

Nowy styl

Dla odmiany, Pekao SA to przede wszystkim bank organizacji Europay. Wydał klientom indywidualnym 2,4 mln kart ze znakiem EC/MC lub Maestro. Pekao SA to zresztą największy wydawca plastikowych pieniędzy w naszym kraju. W ubiegłym roku dokonał podziału klientów, tworząc wyspecjalizowaną ofertę dla osób zamożniejszych — o dochodach miesięcznych powyżej 5 tys. zł. Niewątpliwym hitem dla często podróżujących klientów banku może być stworzony wspólnie z PLL LOT program Voyager.

Ton amerykański

Niewątpliwie nową jakość na polski rynek wprowadził amerykański Citibank. Wprawdzie nie przyznaje się do dokładnej liczby plastikowych pieniędzy, jednak jego oferta jest w najlepszym stylu. Bank wydaje trzy typy kart kredytowych Visa. Srebrna przeznaczona jest dla osób o dochodach na poziomie średniej krajowej. Złota — dla zdecydowanie bogatszych, a Elle dla kobiet. Karty te nie jest łatwo uzyskać. Bank bardzo dokładnie sprawdza wiarygodność i zdolność kredytową potencjalnych klientów. Dodatkowo, ponieważ oddziałów Citibanku jest tylko kilka, Visy wydawane są tylko mieszkańcom dużych miast. Również więc dzięki ograniczonemu dostępowi plastiki te zyskały duży prestiż i stworzyły swoistą modę wśród młodych biznesmenów na Citibank.

Inna sprawa, że zasłużenie, bo choć karty te są drogie — wysoka jest cena za ich uzyskanie, a także oprocentowanie kredytu, to jednak ich obsługa jest już na bardzo wysokim poziomie.

Karciany biznes

Liderem pod względem liczby wydanych kart business jest Pekao SA, który znacznie zdystansował konkurencję. Pozostałe banki idą łeb w łeb. Zdecydowana większość wydaje szefom i menedżerom firm plastikowe pieniądze ze znakiem Visa. Niewykluczone, że jest to wciąż kwestia tradycji.

W ostatnich latach organizacja ta zyskała dużą popularność wśród właścicieli kart. Jeszcze w 1997 roku była zdecydowanie w tyle za konkurencyjną organizacją Europay. W 1998 r. dzięki wydaniu przez Bank Śląski na masową skalę debetowego Electrona, Visa wyrównała straty. Z danych na koniec roku wynika, że plastików z jej logo jest już sporo więcej.

Ogółem karciany biznes polskich banków rozwija się coraz lepiej, a instytucje finansowe poszerzają ten rynek o coraz bardziej wyspecjalizowane produkty. Nieco niepokojącym zjawiskiem może być znikanie z oferty największych detalicznych instytucji finansowych kart krajowych — przede wszystkim PolCard. Na razie tylko Powszechny Bank Kredytowy nie deklaruje, że wycofa z rynku własną kartę płatniczą Hermes — tanią i dobrze akceptowaną.

Złoto dla bogatych

Prawie każdy z największych banków detalicznych wyróżnia najbogatszych klientów kartą złotą. Za jej otrzymanie płaci się zdecydowanie więcej niż za zwykłe karty, jednak w zamian otrzymuje się określone przywileje.

Zazwyczaj właściciel złotej karty objęty jest ubezpieczeniem od następstw nieszczęśliwych wypadków w podróżach. Może liczyć na pomoc, np. w przypadku zagubienia bagażu otrzymuje natychmiast określoną kwotę pieniędzy na zrobienie niezbędnych zakupów. Podobnie w przypadku zgubienia samej karty. Uzyska również bezpłatną pomoc medyczną w przypadku choroby itp. Najbardziej popularnymi w naszym kraju złotymi plastikami są Visa lub Eurocard/MasterCard. Pekao SA do końca ubiegłego roku wydał 2,5 tys. złotych Eurokart, Bank Śląski — 560 Gold EC/MC, Bank Przemysłowo-Handlowy — 886 złotych Vis. Tak więc w porównaniu z ogólną liczbą wydanych plastikowych pieniędzy nie są to karty masowe. Przeznaczone są bowiem dla wybranej grupy osób, do której banki mają największe zaufanie. Jeszcze mniej masowe, skierowane do najbogatszych są karty platinium — Pekao SA oferuje taką Visę.

Natomiast Kredyt Bank pierwszy w Polsce wydał w ubiegłym roku najlepszym klientom kartę Diners.

Beata Tomaszkiewicz