Liczba ta obejmuje składki na rzecz rządowych funduszy na rzecz mobilności, projekty "odpowiedzialności społecznej" i nieokreślone wydatki na bezpieczeństwo.

Podczas gdy Uber konfrontuje się z europejskimi nadzorcami rynku i zwiększoną konkurencją w Azji i Stanach Zjednoczonych, Meksyk, druga pod względem wielkości gospodarka Ameryki Łacińskiej, stanowi szansę dla firmy na ustanowienie bezpiecznego przyczółka na ważnym rynku.
Uber nie może być jednak pewny swojego biznesu w Meksyku, który musi szybko rozwijać, gdyż odczuwa rosnącą presję ze strony wchodzącego na tamten rynek chińskiego giganta, Didi Chuxing Technology. Firma z Państwa Środka w kwietniu rozpoczęła działalność w centralnym meksykańskim mieście Toluca i ogłosiła ekspansję na kolejne miasta.
Uber poinformował również, że przebuduje swoje meksykańskie centra wsparcia, a także da kierowcom w Meksyku możliwość przekazywania kierowców za pośrednictwem aplikacji mobilnej.
Meksyk jest czwartym co do wielkości krajem w portfolio Ubera pod względem liczby jazd, plasując się za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią i Indiami.
Firma działa w 21 z 32 stanów w Meksyku, gdyż w pozostałych istniejące przepisy są niekorzystne dla firm świadczących usługi parataksówkarskie – powiedział Federico Ranero, dyrektor generalny Uber w Meksyku.