Ubezpieczeniowe delikatesy Playa

Karolina WysotaKarolina Wysota
opublikowano: 2017-12-12 14:39
zaktualizowano: 2017-12-12 14:40

Operator komórek uruchomił internetowy market z polisami. Na półki trafiły dość oryginalne produkty

Sieć komórkowa Play, której ponad 14 mln klientów zapewnia blisko 30-procentowy udział w rynku, próbuje sił jako pośrednik ubezpieczeniowy. We wtorek zadebiutowała z aplikacją na smartfony do sprzedaży prostych polis. Na razie oferta jest skierowana wyłącznie do klientów Playa, a opłata za ubezpieczenie będzie doliczana do rachunku za usługi telekomunikacyjne. W najbliższym czasie operator zamierza jednak szerzej wyjść na rynek.

Play przygotowywał się do sprzedaży ubezpieczeń przez ostatnie dwa lata. Do współpracy zaprosił liczących się na rynku ubezpieczeniowym graczy: Allianza, BNP Paribas Cardif, Compensę, Gothaera, InterRiska, Nationale-Nederlanden, Oneya oraz Uniqę.

– Bazując na doświadczeniu w usługach telekomunikacyjnych, we współpracy z największymi towarzystwami ubezpieczeniowymi, proponujemy niespotykane dotychczas na rynku rozwiązanie – mówi Bartosz Dobrzyński, dyrektor ds. sprzedaży w Play.

Zanim Play podjął współpracę z ubezpieczycielami, zapytał klientów o oczekiwania. O tym, czyja polisa pojawiła się w markecie operatora, decydował polot ubezpieczycieli - im bardziej niespotykana oferta, tym większym zainteresowaniem się cieszyła. Polisy konkurencyjnych zakładów  się nie dublują. Na starcie pośrednik zaoferował około 30 produktów ubezpieczeniowych, np. pokrycie kosztów leczenia po ugryzieniu kleszcza czy wartości skradzionej torebki. Przez aplikację można ubezpieczyć też smartfon, samochód, dom lub wykupić polisę turystyczną.

Operator odpowiada za sprzedaż i marketing, a ubezpieczyciele - za ochronę klienta. Aplikacja dostępna jest na smartfony z oprogramowaniem Android, a do końca roku ma się pojawić o wersja dla iOS.