- Dwa tygodnie temu zostałem zapytany o to, czy Rosja może stać się regionalnym centrum finansowym. Łatwo mogłem odpowiedzieć, że daleka ku temu droga. Sprawę uprościło bowiem to, że tamtejsze rynki akurat zostały zamknięte – wyjawił podczas III Kongresu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych Clemens Grafe, zarządzający w londyńskiej siedzibie banku UBS.
Jak jednak ma się sprawa z Polską? Od dłuższego czasu aspirujemy bowiem do miana regionalnego centrum finansowego.
- W UBS traktujemy Polskę coraz bardziej jak kraj z Europy Zachodniej. Wasza giełda jest największa w regionie, gospodarka spełnia kryteria z Maastricht, macie dużą bazę inwestorów instytucjonalnych oraz dobrą infrastrukturę i zapewniacie stosunkowo dużą stabilność. Wierzę, że GPW ma szansę stać się centrum regionu. Będzie to jednak powolny proces – ocenił Clemens Grafe.
Dodał także, że na całym świecie wiele giełd chce zostać regionalnymi centrami, ale niewielu to się udaje.
- Tak też jest w Zachodniej Europie i jest to normalny proces. Wygra ten,
komu uda się przyciągnąć inwestorów. Trzeba więc dbać o atrakcyjność –
podsumował zarządzający z UBS.