UBS zabierze bogatym

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-05-11 10:02

UBS może przenieść na swoich bogatych klientów część kosztu trzymania ich gotówki, wynika z wypowiedzi Sergio Ermottiego, prezesa szwajcarskiego banku.

To najmocniejszy dotychczas sygnał wskazujący, że największy szwajcarski bank może przestać bronić swoich bogatych klientów indywidualnych przed skutkami wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej w Szwajcarii.

Sergio Ermotti
Reuters/FORUM

Ermotti powiedział akcjonariuszom, że UBS rozważy wprowadzenie zmian "jeśli warunki pozostaną takie jak obecnie lub się pogorszą". Bank może stanąć przed koniecznością wprowadzenia opłat od usług, które dotychczas były darmowe, oświadczył prezes. Zasygnalizował także możliwość podwyższenia dotychczas stosowanych opłat.

UBS informował wcześniej w maju, że jego zysk spadł w pierwszym kwartale o 64 proc. Dział wealth-management miał 557 mln CHF zysku brutto, a oczekiwano 682 mln CHF. Rok wcześniej wynosił 951 mln CHF.

Bank centralny Szwajcarii utrzymuje od ponad roku stopę depozytową na rekordowo niskim poziomie minus 0,75 proc. UBS, podobnie jak inne szwajcarskie banki, obciążył skutkami tych działań głównie klientów instytucjonalnych i korporacyjnych. 

Według kwietniowych prognoz ekonomistów, bank centralny Szwajcarii może obniżyć stopę depozytową nawet do minus 1,25 proc. Pojawiły się także spekulacje, że SNB może również obniżyć "próg wyłączenia", co oznacza, że banki musiałyby liczyć się z opłatą od większej części rezerw niż jest to obecnie. Teraz ten limit ustalony jest na 20-krotność rezerw minimalnych, co według obliczeń Credit Suisse oznacza, że 73 proc. krajowych depozytów na żądanie jest wyłączone z obciążenia stopą depozytową.