UDV może przejąć Polmos Józefów
Inwestor czeka na rządowy program prywatyzacji producentów wódek
Nie będzie niespodzianki. Na Mazowiecką Wytwórnię Wódek i Drożdży Polmos w Józefowie ma apetyt brytyjski koncern UDV, od wielu lat wytwarzający tam wódkę Smirnoff. Przejęciem kontroli nad firmą zainteresowani są też inni zagraniczni inwestorzy branżowi. Za przedsiębiorstwo muszą zapłacić co najmniej 45 mln zł.
Polmos Józefów od kilku lat produkuje wódkę Smirnoff dla brytyjskiego koncernu UDV.
— Anglicy chcieli przejąć nasz zakład już pięć lat temu — mówi Andrzej Kowalczyk, prezes Polmosu Józefów.
Teraz jednak, zdaniem szefa mazowieckiego zakładu, sytuacja w polskim przemyśle spirytusowym jest tak zła, że UDV wstrzymuje się z decyzją. Potencjalny inwestor czeka równocześnie na opracowanie przez resort skarbu koncepcji prywatyzacji Polmosów.
Droga wódka
Kolejną przeszkodą w sprawnej prywatyzacji firmy z Józefowa i innych krajowych producentów wyrobów spirytusowych może być ich wysoka wycena.
— Nasza firma warta jest co najmniej 45 mln zł (wartość kapitału założycielskiego spółki). Majątek wszystkich Polmosów szacuję na około 22,5 mld zł. Nie sądzę więc, by chętnych do ich kupowania było wielu — ocenia Andrzej Kowalczyk.
Przepisy pod nogi
Jednak nawet prywatyzacja Pol-mosów, zdaniem prezesa Kowalczyka, niewiele poprawi kondycję branży. Polmosom szkodzi m.in. zbyt wysoka akcyza, zakaz reklamy alkoholu, zmiana gustów konsumentów oraz niższa cena piwa i napojów winopodobnych.
W józefowskiej spółce, po ostatniej podwyżce akcyzy o 5,5 proc., produkcja spadła z 2,5 mln butelek wódki w grudniu do 800 tys. butelek w styczniu.
— Za 6-7 miesięcy być może osiągniemy 95 proc. grudniowej produkcji — ocenia szef Józefowa.
Podatek akcyzowy stanowi około 80 proc. ceny wódki, koszty produkcji to najwyżej 20 proc. sklepowej ceny alkoholu. Kosztów znacząco nie pozwalają Polmosom obniżyć m.in. wysokie ceny energii i surowców używanych do produkcji.
Po dwóch na markę
Najsilniejszym magnesem przyciągającym inwestorów do Polmosów są znaki towarowe. Wciąż jednak nie wiadomo, które z nich otrzymają poszczególne przedsiębiorstwa spirytusowe. Spór wydaje się nieunikniony, gdyż — jak twierdzi większość przedstawicieli branży — najbardziej atrakcyjnych marek jest nie więcej niż 10. Natomiast pretenduje do nich 18 producentów wódki.
Zdaniem Andrzeja Kowalczyka, najlepszym wyjściem wydaje się powołanie agencji, która byłaby właścicielem znaków towarowych i bezpłatnie udzielała Polmosom prawa do używania poszczególnych marek.
— Taką funkcję pełnił kiedyś warszawski Polmos, ale sytuacja skomplikowała się, kiedy sam zaczął produkować wódki — mówi prezes zakładu z Józefowa.
POLMOS DO WZIĘCIA
Polmos Józefów od 1 listopada 1998 r. jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Zakład zatrudnia 460 pracowników. Przychody spółki w 1997 roku wyniosły 275,7 mln zł, a zysk netto 10,5 mln zł. Około 35 proc. wartości sprzedaży przynosi produkcja wódki Smirnoff na licencji UDV. Józefowska spółka dostarcza też wódkę dla PLL LOT. Prezes firmy odmówił podania wyników za 1998 r. twierdząc, że po komercjalizacji są one nieporównywalne.
Katarzyna Jaźwińska