UE: firmy muszą zadbać o markę
Polsce potrzebna jest jedna, silna organizacja pracodawców
WIĘCEJ PO WEJŚCIU: W Polsce warunki do inwestowania są już w ponad 80 proc. takie jak w Unii. Obecnie inwestują tu jednak tylko koncerny, które mają doświadczenie i duży kapitał, albo małe, wyjątkowo odważne, firmy. Gdy Polska wejdzie do UE, napływ inwestycji będzie o wiele większy — mówi Cristiano Pinzauti, przewodniczący FIGUE. fot. GK
Aby zaistnieć na unijnym rynku, polscy przedsiębiorcy powinni pracować nad stworzeniem marek — uważa Cristiano Pinzauti, przewodniczący Forum Izb Gospodarczych Unii Europejskiej. Małym firmom radzi, aby wykorzystały możliwości Internetu.
Cristiano Pinzauti, który od sześciu lat pracuje w Polsce jako prezes firmy Getronics (dawniej Olivetti), uważa, że Polska dzięki stabilnej gospodarce oraz wykształconym pracownikom może w najbliższych latach liczyć na coraz większy napływ zagranicznych inwestorów. Nie powinno w tym przeszkodzić nawet odsunięcie daty wejścia Polski do Unii Europejskiej. Chociaż, jak podkreśla Cristiano Pinzauti, Forum Izb Gospodarczych Unii Europejskiej popiera jak najszybsze przyjęcie naszego kraju do UE.
— Zagraniczne firmy często inwestują w Polsce, ponieważ są zainteresowane eksportem na Wschód — do Rosji, Białorusi, Ukrainy — dodaje.
Główne problemy
Największym problemem dla zagranicznych inwestorów są różnice w interpretacji prawa przez urzędy skarbowe.
— Trudno jest otrzymać wykładnię przed rozpoczęciem działalności, a to przecież jest niezwykle ważne w planowaniu — twierdzi przewodniczący FIGUE.
Bardzo wiele przeszkód jest także w zatrudnianiu cudzoziemców w polskich firmach.
— Specjaliści z Zachodu są przysyłani tu przede wszystkim po to, aby przekazać wiedzę. Potem ich rolę przejmują Polacy — przypomina Cristiano Pinzauti.
W drodze do UE
Cristiano Pinzauti uważa, że aby wejść na unijny rynek, polskie firmy, szczególnie małe i średnie, powinny najpierw znaleźć branże, w których są konkurencyjne na polskim rynku.
— 50 lat temu włoscy przedsiębiorcy zaczynali jako poddostawcy dla koncernów AGD. Teraz są znanymi producentami — twierdzi.
W zdobywaniu rynku ważna jest reklama i kanały dystrybucyjne, a te zapewniają przede wszystkim zagraniczni partnerzy. Jednak podstawą jest posiadanie dobrych własnych marek.
— Najważniejsze jest stworzenie dobrych, polskich marek, które mają szansę zrobić karierę w całej Europie — podkreśla Pinzauti.
Jednak, jego zdaniem, proces ten w Polsce może potrwać jeszcze bardzo długo.
Małym i średnim przedsiębiorstwom szef FIGUE radzi także, aby w większym stopniu wykorzystywały możliwości, jakie niesie ze sobą Internet.
Siła w jedności
Zdaniem szefa FIGUE, w Polsce stowarzyszenia przedsiębiorców są nadal bardzo słabe.
— Popieramy stworzenie jednej organizacji pracodawców w Polsce, ponieważ wzmocni to wpływ świata biznesu na decyzje podejmowane w gabinetach polityków. Istniejące stowarzyszenia są dobrze zorganizowane, ale mają niewielki wpływ na tworzone prawo — uważa Cristiano Pinzauti.