Około 40 proc. uzbrojenia używanego przez ukraińskie siły zbrojne pochodzi z krajowej produkcji, co pokazuje znaczący rozwój rodzimego przemysłu obronnego – przekazał Herman Smetanin w rozmowie z agencją Bloomberg podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Dalszy rozwój przemysłu hamuje jednak brak wystarczających środków finansowych.
Ukraina, w dużej mierze zależna od zagranicznego wsparcia, jest w stanie pokryć jedynie połowę swoich potrzeb związanych z produkcją zbrojeniową – wyjaśnił minister Herman Smetanin.
„W wielu obszarach mamy większe możliwości produkcyjne niż dostępne środki finansowe” – podkreślił, wskazując na plany rozbudowy produkcji rakiet, systemów przeciwrakietowych i przeciwlotniczych. Dodał, że Ukraina musi zdobyć od 15 do 20 mld USD, aby zrealizować te zamierzenia.
Kijów stara się zdobyć finansowanie militarne, korzystając z tzw. „modelu duńskiego”, w którym rządy państw sojuszniczych opłacają amunicję produkowaną w ukraińskich zakładach. Dodatkowo Ukraina nawiązała współpracę z zachodnimi firmami, takimi jak niemiecki Rheinmetall AG i brytyjski BAE Systems.