Unia zablokuje Drumet i Linodrut...

Trepińska Maria
opublikowano: 1999-02-19 00:00

Unia zablokuje Drumet i Linodrut...

Krajowym eksporterom lin stalowych grożą wysokie opłaty celne

ZWIJANIE SPRZEDAŻY: Cło na nasze liny stalowe ma obowiązywać przez sześć miesięcy. To wystarczy, by wyeliminować polskich eksporterów z rynku unijnego. fot. Borys Skrzyński

Już jutro Komisja Europejska może wprowadzić cła antydumpingowe na liny stalowe Linodrutu i Drumetu. W przypadku zabrzańskiej spółki mogą one wynosić 63 proc., a włocławskiej — 35 proc. Możliwe też, że firmy zostaną zobligowane do podniesienia cen swoich wyrobów.

Postępowanie antydumpingowe Komisja Europejska (KE) wszczęła ponad pół roku temu. Wniosek złożyło unijne Stowarzyszenie Drutu i Lin Stalowych EWRIS. Objął on firmy z ośmiu krajów, w tym dwie spółki polskie.

Przecieki co do wyniku postępowania zaniepokoiły zarządy krajowych producentów lin. Eksport włocławskiego Drumetu do krajów Unii sięga 30 proc. całej produkcji firmy. Linodrut z Zabrza wysyłał do krajów „piętnastki” 20 proc. swoich wyrobów.

Zagrożona przyszłość

Zdaniem Andrzeja Galczaka, rzecznika włocławskiej firmy, wprowadzenie karnych ceł znacznie osłabi jej pozycję. Spółka ma jednak wciąż nadzieję na osiągnięcie porozumienia z unijnymi ekspertami. Miałoby ono dotyczyć wprowadzenia ceł minimalnych na wyroby Drumetu.

— Komisja Europejska powinna za kilka dni przekazać nam swoją decyzję. Jest szansa, że Drumet, który wystosował do KE pismo, zamiast karnego cła przyjmie zobowiązanie cenowe — wyjaśnia Maciej Wojtaś z Departamentu Postępowań Ochronnych Ministerstwa Gospodarki.

W opinii przedstawicieli Linodrutu, obłożenie ich eksportu 63-proc. cłem może pogrążyć i tak już będącą w nie najlepszej kondycji finansowej spółkę. Niewykluczone, że zakład zostanie przejęty przez największych wierzycieli. Wpływ na losy firmy straciliby wówczas jej pracownicy (w lutym ubiegłego roku II NFI sprzedał spółkę Fundacji Gospodarczej Linodrut-Akcjonariat, utworzonej przez pracowników).

Zarówno Drumet, jak i Linodrut odmawiają jednak udzielenia informacji co do udziału procentowego eksportu w całkowitych przychodach firm. Nie chcą też podać swoich wyników finansowych.

Gęsta atmosfera

— Już sama zapowiedź postępowania antydumpingowego zmniejszyła zainteresowanie naszymi produktami. Cła dotkną wszystkich naszych producentów wyrobów stalowych i z pewnością ograniczą ich dotychczasowe możliwości eksportowe do Unii Europejskiej. Pułapy cenowe wyeliminują polskie firmy z rynku unijnego — komentuje Marek Bykowski, radca RP przy Unii Europejskiej.

Polska eksportuje do krajów Unii Europejskiej 3-4 tys. ton lin stalowych rocznie. Udział naszych firm w tym rynku wynosi 2 proc. Ponad 180 tys. ton lin stalowych, zużywanych w krajach Unii, trafia przede wszystkim do górnictwa, budownictwa i przemysłu morskiego. Eksperci szacują, że wartość polskich lin wysyłanych do UE wynosiła ponad 20 mln zł.

Geneza konfliktu

Spór dotyczy tzw. lin cienkich, używanych w budownictwie, portach i stoczniach. Według unijnych ekspertów, cena na te liny w Polsce wynosiła 4,99-7,53 zł za kilogram i była wyższa od eksportowej — sięgającej 3,99-4,54 zł za kg — od 47 proc. do 62 proc. Po zapoznaniu się z sytuacją na rynku Komisja Europejska postanowiła ukarać naszych producentów.

Maria Trepińska