Polskie samorządy dostaną w najbliższym dwóch latach ponad 4 mld euro. Najwięcej, bo ponad 2,5 mld przeznaczone będzie na infastrukturę.
W najbliższych miesiącach ruszą pierwsze przetargi na unijne inwestycje. Pieniądze płyną do nas w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (ZPORR), który w całości przeznaczony jest dla samorządów. W ramach tych środków samorządy będą mogły m.in. budować i modernizować drogi, mosty, obwodnice, budować sieci wodociągowe i oczyszczalnie ścieków.
Inwestycje będą dotyczyć też przedsięwzięć ważnych dla lokalnej społeczności. Gminy będę musiały m.in. zadbać o poprawę stanu infrastruktury technicznej na obszarach wiejskich, a także rewitalizację starych zasobów mieszkaniowych. Część środków otrzymają na wspieranie samozatrudnienia i tworzenie nowych przedsiębiorstw.
Prawie 10 tys. wniosków
Do końca stycznia samorządy złożyły 9760 wniosków o dofinansowanie ze środków UE na łączną kwotę ponad 20 mld zł. To oznacza, że na jedną gminę przypadają średnio 4 wnioski.
Najwięcej, bo aż 4,5 tys. wniosków złożono w ramach projektów związanych z rozwojem lokalnym. Zarządy województw zaakceptowały już 940 takich wniosków na łączną sumę 1 433 207 zł.
Ogromnym zainteresowaniem cieszą się też przedsięwzięcia związane z budową i modernizacją infrastruktury. Na ten cel złożono 2281 wniosków. Z czego zaakceptowano 653 projekty na łączną sumę 3 970 901 zł. Za mało jest zaś wniosków dotyczących rewitalizacji starych zasobów mieszkaniowych.
Do końca 2004 r. najwięcej projektów wpłynęło do urzędów marszałkowskich województw: śląskiego, mazowieckiego, łódzkiego, dolnośląskiego i podkarpackiego. Jednak w miarę napływania kolejnych wniosków różnice między poszczególnymi województwami stopniowo się zacierają.
Chętni a środki
Na razie zainteresowanie funduszami ZPORR dwukrotnie przewyższa dostępne środki.
Tymczasem na realizację poszczególnych projektów samorządowcy otrzymają dofinansowanie nie większe niż 75 proc. kosztów kwalifikowanych. Resort gospodarki zaproponował więc obniżenie udziału unijnego dofinansowania z 75 do 50 proc.
— Uzgodniliśmy, że samorządy mają prawo do zastosowania niższego poziomu dofinansowania. Mogą zmniejszyć udział z 75 do 50 proc. W ten sposób będzie można rozdzielić fundusze wśród większej liczby gmin. Decyzja w tej sprawie należeć będzie przede wszystkim do zarządów województw — podkreśla Marek Szczepański, wiceminister gospodarki i pracy.
Wątpliwości samorządowców budzą wciąż kryteria podziału środków. Fundusze w ramach ZPORR są podzielone między poszczególne województwa według trzech kryteriów. Pierwsze to liczba mieszkańców. Na tej podstawie podzielono 80 proc. budżetu programu. 10 proc. funduszy podzielono między województwa, w których średni poziom PKB na mieszkańca w latach 1997-99 był niższy o 80 proc. od średniego poziomu na mieszkańca w kraju. Są to województwa lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie oraz warmińsko-mazurskie. Resztę podzielono na podstawie poziomu bezrobocia.
W efekcie największe pieniądze dostaną samorządowcy z Mazowsza (300 mln euro) i Śląska (280 mln euro), najmniej — województwa opolskie (prawie 77 mln euro) i lubuskie (ponad 82 mln euro).