Unitra znów zaczęła grać

Marta Maj
opublikowano: 2023-06-16 14:00

Michał Kiciński, współzałożyciel CD Projektu i firmy technologicznej Mudita, zainwestował w ożywienie sprzętu audio marki Unitra, której korzenie sięgają lat 60. ubiegłego wieku. Z końcem czerwca startuje przedsprzedaż dla fanów marki, a oficjalną premierę w Polsce i rozpoczęcie sprzedaży przewidziano na 30 października.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Powrót złotej ery dźwięku:
Powrót złotej ery dźwięku:
Twórcy projektu – Michał Kiciński, inwestor, Daniel Kostrzewa, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu, i Adrian Krupowicz, wiceprezes ds. inżynierii – podkreślają, że reaktywacja kultowej marki Unitra to sukces całego zespołu.
MAREK WISNIEWSKI

Reaktywowaną markę Unitra tworzy 20-osobowy zespół R&D Audio, który czerpie wiedzę także od byłych pracowników przedsiębiorstwa. Inicjatorami projektu i szefami firmy są Daniel Kostrzewa i Adrian Krupowicz, zaś inwestorem strategicznym Michał Kiciński, współzałożyciel CD Projektu – o początkach tego przedsięwzięcia pisaliśmy w maju 2022 r. Prace nad nową linią produktów trwają już drugi rok, niebawem sprzęt zadebiutuje na rynku. Twórcy projektu podkreślają, że to sukces całego zespołu.

Wespół w zespół:
Wespół w zespół:
Reaktywowaną markę Unitra tworzy 20-osobowy zespół R&D Audio, który czerpie wiedzę także od byłych pracowników przedsiębiorstwa.
MAREK WISNIEWSKI

Adrian Krupowicz, wiceprezes odpowiedzialny za zespół inżynieryjny Unitry, mówi, że pomysł reaktywacji marki zrodził się z dziecięcego marzenia.

– Od sprzętu Unitry zaczęła się moja przygodą z elektroniką. Będąc dzieckiem, chciałem dołączyć do zespołu tworzącego to przedsiębiorstwo. Z różnymi przygodami po drodze, ale w rezultacie udało mi się to – zaznacza.

Chwila nostalgii

Symbioza:
Symbioza:
Reaktywatorzy marki starają się zachować ponadczasowe piękno urządzeń z lat 70. w połączeniu z nowoczesnymi elementami elektronicznymi.
materiały prasowe

Unitra – Zjednoczenie Przemysłu Elektronicznego i Teletechnicznego – powstała w 1961 r. W szczytowym okresie zrzeszała 28 przedsiębiorstw produkcyjnych, centrale techniczno-handlowe, biura projektowo-technologiczne i przedsiębiorstwo modernizacji przemysłu. W całym zjednoczeniu było zatrudnionych 100 tys. pracowników. Wzmacniacze stereo, radioodbiorniki i gramofony produkowane w latach 70. XX w. po dziś dzień są używane w wielu domach. Z uwagi na wysoką jakość ówczesne modele wzmacniaczy były sprzedawane na Zachód pod markami Thomson i Emerson.

Michał Kiciński wspomina, że jego przygoda z Unitrą zaczęła się od niezobowiązującej rozmowy na korytarzu. W 2020 r. w biurze Mudity zobaczył złożony wzmacniacz. Zapytał wtedy Adriana Krupowicza o historię tego sprzętu.

– Z wypiekami na twarzy Adrian zaczął opowieść o Unitrze i swoim emocjonalnym związku z marką. Przekonywał, że sprzęty tego typu w sposób nowoczesny i jakościowy można z powodzeniem robić w Polsce. Doświadczenie pokazało nam, że małą elektronikę – np. telefon Mudita Pure – trudno produkować w kraju, ale z dużą jest już łatwiej. Mamy odpowiednich dostawców, a komponenty są dostępne lokalnie. Od słowa do słowa uznaliśmy, że to świetny pomysł – mówi Michał Kiciński, główny udziałowiec Unitry.

Do firmy w niedługim czasie dołączył Daniel Kostrzewa, który pracował wtedy w firmie Panasonic. W 2021 r. rozpoczęli rozmowy ze spółką Unitra Towarzystwo Przemysłowo-Handlowe, która dysponowała prawami do znaku towarowego, ale nie prowadziła własnej produkcji urządzeń elektronicznych. Adrian Krupowicz i Daniel Kostrzewa zaprezentowali ówczesnemu prezesowi Unitry ideę wytwarzania od podstaw bardzo dobrej jakości produktów, z szacunkiem i nawiązaniem do historycznych dokonań firmy. W rezultacie powstała spółka Unitra z wyłącznym prawem do posługiwania się znakiem towarowym.

Inwestycja w pasję

Dobry powód:
Dobry powód:
Gdy widzę energię płynącą od pasjonatów, zachęca mnie to do podejmowania kroków wspólnie z nimi. W Unitrze mamy ten komfort, że znamy się i lubimy już trochę dłużej, bo pracowaliśmy razem w Mudicie. Dzięki temu szybciej weszliśmy w tryb rodzinnej atmosfery pracy – mówi Michał Kiciński.
MAREK WISNIEWSKI

Michał Kiciński podkreśla, że przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej najważniejsze dla niego jest zaufanie do projektu i ludzi.

– Gdy widzę energię płynącą od pasjonatów, zachęca mnie to do podejmowania kroków wspólnie z nimi. W Unitrze mamy ten komfort, że znamy się i lubimy już trochę dłużej, bo pracowaliśmy razem w Mudicie. Dzięki temu szybciej weszliśmy w tryb rodzinnej atmosfery pracy – mówi inwestor.

Misją przedsiębiorstwa jest rozwijanie tradycyjnej polskiej myśli inżynieryjnej w zakresie audio. Za cel stawia sobie tworzenie urządzeń, które będą dostarczały muzycznych wrażeń przez długie lata. Ma to także zachęcić słuchaczy do używania tego sprzętu świadomie i z intencją zatapiania się w muzykę.

– Wizją Unitry jest popularyzacja urządzeń audio hi-fi jako odpowiedź na przebodźcowanie wszechobecną, natarczywą technologią. Wierzymy, że współczesny świat potrzebuje czegoś trwalszego niż zalew szybko psującej się, nienaprawialnej elektroniki. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę wysokiej jakości urządzeń audio, z których Unitra słynęła, a w szczególności złotej ery dźwięku i urządzeń hi-fi z lat 70., kiedy produkowaliśmy w Europie urządzenia często działające do dziś – mówi Daniel Kostrzewa, szef działu biznes i członek zarządu Unitry.

Główną inspiracją dla przedsiębiorców jest kultowy zestaw audio Unitra ZM1006 produkowany pod koniec lat 70. Wskazują, że wtedy sprzęt „wyszedł z meblościanki” i nabrał technicznej formy. Reaktywatorzy marki starają się zachować jego ponadczasowe piękno w połączeniu z nowoczesnymi elementami elektronicznymi.

– Słuchanie muzyki to pewien rytuał, tak jak dla niektórych parzenie kawy. Ważne jest dla nas analogowe odczucie obcowania ze sprzętem. Przyjemność słuchania muzyki wiąże się również z dostosowaniem parametrów sprzętu pod nasz gust. To uczta dla ucha – zaznacza Adrian Krupowicz.

Głodni nowych wrażeń

Dzielnica z tradycjami:
Dzielnica z tradycjami:
Sprzęt Unitry powstaje – głównie z polskich komponentów – w siedzibie firmy w warszawskim Ursusie.
Marek Wiśniewski

Projektowanie i produkcja – głównie z polskich komponentów – odbywa się w siedzibie firmy w warszawskim Ursusie. Jeszcze w tym roku będzie można kupić dziewięć urządzeń z pięciu linii produktowych – kolumny podłogowe, wzmacniacz zintegrowany, gramofon, odtwarzacz CD i kable głośnikowe. Będą dostępne w wybranych sklepach audio i w sklepie internetowym Unitry. Koszt jednego urządzenia waha się od 799 (kabel) do 19 999 zł (kolumny podłogowe). 30 czerwca startuje przedpremierowa przedsprzedaż dla fanów marki Unitra, którzy są zarejestrowani w newsletterze, a oficjalna premiera w Polsce i rozpoczęcie sprzedaży na szerokim rynku odbędzie się 30 października.

– Mimo że nie jestem audiofilem, uważam się za osobę, która ma spore wymagania muzyczne i dość czułe ucho – lubię muzykę wysokiej jakości. Dlatego od jakiegoś czasu wstrzymuję się z kupnem sprzętu audio, żeby nabyć Unitrę. Sądzę, że produkty naszej marki są dla ludzi, którzy chcą podnieść swoje wymagania co do odbioru muzycznego dźwięku – kończy Michał Kiciński.