Warszawa. Urząd Gminy Ursynów czeka na pozwolenie prezesa Urzędu Zamówień Publicznych na wybranie z wolnej ręki zespołu, który wykona projekt techniczny ratusza. Po zerwaniu współpracy z konsorcjum firm Juvenes, Energomontaż Północ i SBM Natolin - wybranym wcześniej do stworzenia siedziby urzędu u zbiegu ul. Płaskowickiej i Lanciego (za 35 mln zł), gmina wróciła do projektu sprzed lat. Wówczas w konkursie zwyciężył projekt architektoniczny, którego twórcy mają wykonać teraz analizę techniczną. Ratusz powstać ma na działce gminy u zbiegu al. KEN i ul. Indiry Gandhi.
Rafał Szczepański, prezes spółki Juvenes, liczy na zadośćuczynienie ze strony samorządowców za zerwanie współpracy. Jego zdaniem, spółki straciły kilkaset tys. zł na przygotowanie planów. Poniosły też straty moralne: przed wyborem na wykonawcę ratusza, konsorcjum zamierzało wybudować biurowiec.
Samorząd Ursynowa musi się śpieszyć. Po wejściu w życie ustawy warszawskiej Ursynów straci status gminy i stanie się dzielnicą Warszawy. Jeśli urzędnicy nie zdążą uruchomić inwestycji, nowa rada miasta może nie zgodzić się na jej realizację.