Firmy wprowadzające na rynek towary w opakowaniach muszą zapewnić ich recykling. Jeśli nie spełnią wymogów dotyczących utylizacji, płacą w urzędzie marszałkowskim opłatę produktową, często wliczaną w cenę wyrobu. Problem w tym, że wielu przedsiębiorców nie wie, co uznać za opakowanie, a czego nie. Pomóc postanowili urzędnicy Ministerstwa Środowiska, którzy na podstawie unijnych dyrektyw spisali listę przykładowych wyrobów, będących opakowaniami lub nie. Efektem jest chaos.
Palący problem
Wątpliwości przed 1 listopada budzi to, jak zakwalifikować pojemniki na znicze. Andrzej Kulig, dyrektor departamentu ochrony środowiska w urzędzie marszałkowskim Podkarpacia, twierdzi, że rząd powinien doprecyzować, czy „jako wyrób niebędący opakowaniem należy rozumieć wszystkie znicze nagrobne (zalane parafiną lub wymiennym wkładem), czy wyłącznie znicze z bezpośrednio wlaną parafiną”.
— Brak doprecyzowania tych zapisów może w przyszłości powodować różne interpretacje pojęcia znicze nagrobne, co związane jest z wysokością opłaty produktowej — podkreśla Andrzej Kulig. Resort środowiska nie podziela tych obaw, zapewniając, że żadne znicze nie są opakowaniami.
Patent na papier
Za opakowania resort uznaje natomiast tekturowe tuleje, na które nawija się papier toaletowy czy papierowe ręczniki. Nie zgadza się z tym Stowarzyszenie Papierników Polskich.
„Już w 1883 r. opatentowano „ulepszenie papieru toaletowego” poprzez zastosowanie wzmocnienia centralnej części rolki (…). Stoimy na stanowisku, że tuleje powinny być uznane za odpady poużytkowe (…). Jeżeli znają państwo metody nieinwazyjnego usunięcia tejże tulei przed rozpoczęciem użytkowania papieru toaletowego, bez uszkodzenia wyrobu końcowego, to uprzejmie prosimy o informację, jak należy to zrobić” — napisali przedstawiciele stowarzyszenia w piśmie do Ministerstwa Środowiska.
Resort rady nie udzielił, ale zapisu nie zmienił, podkreślając, że podobne rozstrzygnięcia zawierają unijne przepisy. Wielu przedsiębiorców może być zaskoczonych opakowaniową listą. Resort proponuje np., by uznać za opakowanie wieszak, jeśli kupimy go wraz z ubraniem (wówczas producent musi zapewnić recykling i/lub wnieść opłatę produktową).
Jeżeli zaś kupimy sam wieszak, nie jest on już opakowaniem. Należy natomiast uznać za nie ozdobny papier, na którym np. cukiernik umieścił kupowany przez nas tort urodzinowy czy inne ciasto. Papier kupiony osobno opakowaniem nie jest. A co z młynkiem napełnionym pieprzem? Okazuje się, że jest on opakowaniem. Na szczęście słomka do picia już nie.
Kiełbasa i stal
Sporo zamieszania wzbudziły zapisy dotyczące osłon na wędlinach. Organizacje biorące udział w konsultacjach międzyresortowych prosiły o uszczegółowienie, czy opakowaniem nie są tylko naturalne skóry kiełbas, czy także sztuczne. Resort znalazł salomonowe rozwiązanie, wpisując na listę towarów, które nie są opakowaniem, „osłonki wyrobów wędliniarskich”.
Stefan Dzienniak, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, poprosił też Ministerstwo Środowiska o określenie, kiedy palety drewniane czy podkłady do stabilizacji wyrobów podczas transportu należy uznać za opakowanie, a kiedy nie. Urzędnicy pozostawili hutników w niepewności, podkreślając, że lista zawiera tylko przykładowe, najczęściej występujące towary. Zgodzili się natomiast zamienić pojęcie „wkłady atramentowe do drukarek” na „wkłady do drukarek”, by dostawcy mieli pewność, że tonery nie są opakowaniem.
Opakowaniowy misz-masz*
Co jest opakowaniem…
Ozdobne podkładki pod ciasta sprzedawane z ciastem Doniczki kwiatowe przeznaczone wyłącznie do sprzedaży i transportu roślin, a nie do uprawy Wieszaki na ubrania sprzedawane wraz z ubraniami Kapsułki do urządzeń do przygotowania napojów (z kawą, kakao, mlekiem), które są puste po użyciu
…a co już nie
Ozdobne podkładki pod ciasta sprzedawane oddzielnie Doniczki kwiatowe stałe Wieszaki na ubrania sprzedawane samodzielnie Kapsułki z kawą do ekspresów kapsułkowych, foliowe opakowania po kawie oraz papierowe saszetki wyrzucane razem ze zużytą kawą
*przykłady z listy Ministerstwa Środowiska