Van Pur bliżej inwestora branżowego
Możliwe, że kilkumiesięczne rozmowy akcjonariuszy browaru Van Pur z Rakszawy z inwestorami zakończą się powodzeniem już w czerwcu.
— Podpisano już list intencyjny z zagraniczną firmą z branży i w czerwcu dojdzie do finalizacji transakcji. Ale do momentu zakończenia sprawy, nie mogę ujawnić tożsamości naszego inwestora — mówi Renata Buż, prezes Van Pura.
Przedsiębiorstwo planowało debiut na GPW i w tym celu przekształciło się na początku 1999 r. w spółkę akcyjną. Po znalezieniu inwestora plany te porzucono.
Z zagranicznych potentatów piwnych, działających na krajowym rynku, tylko kilku może być zainteresowanych Van Purem. W grę wchodzi m.in. Holsten, kontrolujący Broka, oraz Bitburger, który oprócz szczecińskiego browaru Bosman jest już niemal pewnym udziałowcem browaru w Sierpcu. Także duński Carlsberg, który chce zbudować silną grupę wokół Okocimia, może być zainteresowany firmą z Rakszawy.
Heineken, właściciel Żywca, byłby być może chętny do zakupu akcji Van Pura, lecz ze względu na obowiązujące prawo antymonopolowe, zakup choćby najmniejszego krajowego browaru w najbliższym czasie Heinekenowi nie grozi.
Właścicielem 57,5 proc. akcji Van Pura są prywatni krajowi inwestorzy, a pozostałe walory spółki są w ręku udziałowca niemieckiego. Po czterech miesiącach tego roku Van Pur sprzedał 148,5 tys. hektolitrów piwa (40 proc. piwa więcej niż w podobnym okresie 1998 r.). Ubiegłoroczna dobudowa tankofermentatorów spowodowała, że moce produkcyjne browaru wzrosły do 600 tys. hl piwa rocznie.