VAT bez pośredników

Braumberger Arkadiusz
opublikowano: 1999-02-26 00:00

VAT bez pośredników

Wschodnie Towarzystwo Gospodarcze proponuje rozwiązanie niemieckie

Pod koniec stycznia Wschodnie Towarzystwo Gospodarcze — izba gospodarcza z Białegostoku, przedstawiło trzeci już projekt zwrotu VAT cudzoziemcom. Nie ma w nim miejsca dla pośredników. W zwrocie uczestniczyć mają tylko sklepy, urzędy celne i skarbowe.

Na ostatnim posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych Włodzimierz Tychmanowicz, prezes WTG, zaprotestował przeciwko projektowi, w którym proponowano, aby zwrotem podatku VAT zajmowali się pośrednicy. Kolejne posiedzenie komisji, które może zakończyć się skierowaniem projektu pod obrady Sejmu, odbędzie się w marcu. Rozpatrywane na nim będą prawdopodobnie dwie koncepcje. Jedna z nich zakłada, że pośrednicy zwracający VAT będą rozliczać się bezpośrednio ze sklepami z pominięciem urzędu skarbowego. Projekt WTG optuje za całkowitym wyeliminowaniem pośredników. Cudzoziemcy o zwrot VAT ubiegaliby się w samych sklepach (przy powtórnym pobycie w kraju) lub w urzędach celnych (opuszczając granice Polski).

Opcja niemiecka

— Po zapoznaniu się z rozwiązaniami zachodnimi, a także po zebraniu opinii krajowych handlowców proponujemy, by podatek zwracali sprzedawcy, a nie pośrednicy — mówi Włodzimierz Tychmanowicz.

— Jak pokazuje rozwiązanie niemieckie, instytucja pośredników jest w tym przypadku zbędna. Sami zainteresowani, czyli sprzedawcy, urzędy — celne i skarbowe — mogą sprostać takiemu wyzwaniu z korzyścią dla Skarbu Państwa — mówi Włodzimierz Tychmanowicz.

Prezes WTG jest przekonany, że takie rozwiązanie przyczyni się do rozwoju handlu przygranicznego, ożywi również regiony przy granicy wschodniej, zlikwiduje szarą strefę oraz zwiększy zainteresowanie tańszymi polskimi towarami.

Wysoka stawka

Według wstępnych szacunków, zwroty podatku VAT wyniosą 580 mln zł rocznie. Spółki pośredniczące, zgodnie z planami Aleksandra Gawronika, jednego z inicjatorów projektu zwrotu VAT przez pośredników, miały pobierać nawet 50- -proc. prowizję. Mogły więc liczyć na około 300 mln zł przychodów. W grę wchodziły do niedawna trzy firmy: Poznańska Korporacja Finansowa (jej udziałowcami byli Aleksander Gawronik i Zygmunt Solorz), VAT-West (należący do Kredyt Banku PBI) i Global Refund Poland (krajowy oddział szwedzkiej firmy, działającej od lat pod znakiem Tax-Free). Wiadomo jednak, że Zygmunt Solorz i Aleksander Gawronik nie wystąpią już razem, po tym jak poznański biznesmen ukrył przed szefem Polsatu stratę swoich udziałów w PKF. Działalność VAT-West natomiast jest zawieszona.

Arkadiusz Braumberger