Notowany od prawie roku na GPW Vercom – dostawca platform komunikacyjnych w modelu CPaaS (Communications Platform-as-a-Service) – rośnie od kilkunastu lat mniej więcej o połowę. Nie inaczej było w 2021 r. Zwiększył przychody do 179 mln zł (+53 proc. r/r), zysk netto do 22,7 mln zł (+17 proc.), a skorygowaną EBITDA do 37 mln zł (+42 proc.).
– Rośniemy organicznie w tempie powyżej 20 proc., a według prognoz rynek ma się zwiększać w kolejnych latach o 20-30 proc. Kluczową metryką efektywności naszego biznesu z powodu różnego poziomu marżowości kanałów komunikacji jest marża brutto. W minionym roku wyniosła 54 mln zł, co oznacza wzrost o 52 proc. – komentuje Krzysztof Szyszka, prezes Vercomu.
Przejęcia napędzają Vercom
W IV kw. spółka miała 56,5 mln zł przychodów i 9,6 mln zł EBITDA. Sprzedaż była wyższa od konsensu prognoz analityków opublikowanego przez PAP o 4,3 proc., jednak marża netto, EBIT i EBITDA – niższa o ok. 2 pkt. proc. Wpływ na wyniki w całym roku miało przejęcie za ok. 40 mln zł firm PushPushGo i Freshmail.
– Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych synergii wcześniej przyjętych spółek. Transakcje dały nam dostęp do nowych branż oraz klientów [ich liczba wzrosła o 7,4 tys. do 18,8 tys. – red.], co wpłynęło na jeszcze większą dywersyfikację biznesu. Z powodzeniem stosujemy cross-sellingowe usługi poprzez wspólne akcje i działania sprzedażowo-marketingowe. Obserwujemy też trend coraz większego zainteresowania usługami CPaaS, co oznacza wdrażanie u klienta od początku wszystkich dostępnych kanałów komunikacji – mówi Krzysztof Szyszka.
Taki udział w przychodach Vercomu w 2021 r. miała działalność zagraniczna w porównaniu do 7 proc. w 2019 r. i 16 proc. w 2020 r.

Miliony na akwizycje
Vercom podkreśla, że dzięki ostatnim transakcjom prawie podwoił liczbę pracowników, co w branży IT jest „szalenie trudne i kosztowne”.
– Udało nam się tego dokonać w zaledwie kilka dni. Oczywiście cała integracja przejętych podmiotów to złożony proces, dlatego dalszych synergii spodziewamy się jeszcze w kolejnych okresach – stwierdza Krzysztof Szyszka.
Spółce zostało na kolejne akwizycje ok. 210 mln zł, a więc kilkakrotnie więcej, niż wydała na ubiegłoroczne dwa przejęcia. Podczas majowego debiutu zapowiadała, że otrzymany z emisji kapitał chce wykorzystać w ciągu roku.
– Podtrzymujemy te plany i spodziewamy się w najbliższym czasie ogłosić duże przejęcie. Celujemy w podmioty znacznie większe niż FreshMail – deklaruje prezes Vercomu.

Wyniki Vercomu w 2021 r. są zgodne z moimi oczekiwaniami. Spółka dynamicznie się rozwija m.in. za sprawą szybkiego wzrostu rynku e-commerce. Zarząd twierdzi, że osiągnięcie w 2022 r. 45 mln zł zysku EBITDA jest realne, z czego wnioskuję, że sytuacja w spółce jest komfortowa.
Ubiegłoroczne przejęcia nie wpływają diametralnie na wyniki Vercomu, rynek wciąż wyczekuje większej transakcji. Piątkowa zapowiedź zarządu, że niewykluczona przeznaczenie na przejęcia łącznie więcej niż planowane wcześniej 250 mln zł, może oznaczać, że na horyzoncie jest akwizycja podmiotu o znaczącej skali – z pewnością z międzynarodową ekspozycją. Wpisywałoby się to w globalne aspiracje spółki.