Eksperci, którzy zajmują się gospodarką odpadami, są zgodni, że z projektów ubiegających się o unijne dotacje na zaprojektowanie i budowę spalarni największe szanse na realizację ma Szczecin.
Tam za najkorzystniejszą (666 mln zł brutto) uznano ofertę giełdowej firmy Mostostal Warszawa. Unijne dofinansowanie ma wynieść 255 mln zł.
— Uważam, że sprawdzanie postępowania się zakończyło i mogę podpisać umowę z wykonawcą — mówi Tomasz Lachowicz, prezes Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów (ZUO) w Szczecinie.
Czy na pewno? O zlecenie w Szczecinie ubiegały się także konsorcjum firm Vinci Environnement z Warbudem (oferowało najniższą cenę, ale nie było to jedyne kryterium), Integral Engineering und Umwelttechnik z Erbudem i samodzielnie giełdowe Rafako. Mimo że Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) oddaliła odwołania, konsorcjum Vinci z Warbudem nie złożyło broni.
— Wysłaliśmy skargę na orzeczenie KIO do Sądu Okręgowego w Szczecinie. W przypadku braku podjęcia działań naprawczych przez instytucje odpowiedzialne za procedurę przetargowąjeszcze w lipcu wystosujemy skargę do Komisji Europejskiej wraz z wnioskiem o szczegółowy audyt procedury, którą przeprowadzili zamawiający oraz KIO — mówi przedstawiciel zarządu Vinci Environnement, który chce zachować anonimowość.
Konsorcjum twierdzi, że orzeczenie KIO jest wadliwe, a w toku postępowania doszło do nieprawidłowości. Naruszenie jest na tyle poważne, że może prowadzić do nieważności umowy i utraty dofinansowania.
— Złożenie skargi do sądu nie wstrzymuje zawarcia umowy z wykonawcą. Jeśli spalarnia ma powstać w terminie, muszę pdpisać ją do końca przyszłego tygodnia — mówi Tomasz Lachowicz.