Po raz trzeci z rzędu decydenci Banku Rezerw Australii pozostawili stopy procentowe bez zmian, utrzymując je na najwyższym poziomie od 12 lat. Referencyjna stawka wynosi wiec nadal 4,35 proc.
Dzisiejsza decyzja RBA nie była niespodzianką, gdyż spodziewano się utrzymania status quo. Inflacja nadal bowiem utrzymuje się na najniższych od dwóch lat poziomach czemu jednak towarzyszy wyraźne spowolnienie gospodarcze. Obserwatorzy podkreślili jednak zmianę w komunikacji RBA. Decydenci w oświadczeniu napisali, ze nie wykluczają niczego w swojej polityce monetarnej. Do tej pory tymczasem sugerowali, ze nie można wykluczyć dalszych podwyżek stóp procentowych.
Obecnie ekonomiści spodziewają się, że w czerwcu bank centralny odejdzie już całkowicie od resztek swojej agresywnej narracji i przeprowadzi pierwsza obniżkę stóp procentowych w sierpniu, tnąc referencyjną stawkę o 25 punktów bazowych. Drugiej obniżki oczekują w listopadzie. W efekcie główna stopa powinna kończyć bieżący rok na pułapie 3,85 proc.
Rynki wyceniają obecnie całkowitą obniżkę o 43 punkty bazowe w tym roku, w porównaniu z 37 punktów bazowych przed komunikatem RBA.
Inflacja utrzymała się w styczniu na najniższym od dwóch lat poziomie 3,4 proc., a w ostatnim kwartale gospodarka wzrosła o zaledwie 0,2 proc. w miarę spadku konsumpcji gospodarstw domowych i wzrostu stopy bezrobocia do 4,1 proc. RBA stawia sobie za cel inflację na poziomie od 2 do 3 proc.
W reakcji na decyzję RBA australijska waluta osłabiła się do najniższego od dwóch tygodni poziomu 65,32 centów amerykańskich, a rentowność trzyletnich obligacji rządowych wrażliwych na politykę stóp procentowych spadła do 3,67 proc.