LONDYN (Reuters) - Pod koniec wtorkowych notowań indeksy europejskich giełd pogłębiły wczesniejsze spadki. Inwestorzy pozbywali się akcji spółek telekomunikacyjnych oraz koncernów paliwowych z powodu spadku cen ropy na rynkach światowych.
Indeks Eurotop 300 spadł o 1,45 procent, a Eurostoxx 50 zniżkował o 1,5 procent.
Rosły jedynie akcje sektora samochodowego i ubezpieczycieli, a uczestnicy rynku unikali kupowania akcji w obawie, że ożywienie gospodarcze nie nastąpi tak szybko jak dotychczas sądzono.
"Wiele osób ma wątpliwości co do szybkiego odrodzenie gospodarczego. Będą czekać na więcej informacji zanim rzeczywiście uwierzą" - powiedziała Stephanie Gerrard, zarządzająca funduszami w Aberdeen Asset Management w Londynie.
Największej przecenie uległy spółki z branży telekomunikacyjnej, ponieważ w poniedziałek amerykański producent sprzętu łącznościowego Global Crossing zwrócił się o ochronę przed wierzycielami.
Pesymizmowi panującemmu na rynku uległy również France Telecom i Orange, które podały dobre wyniki ze sprzedaży. Francuski operator telekomunikacyjny podał, że jego obroty wzrosły w 2001 roku o 28 procent, a komórkowego Orange o 25 procent.
Jednak akcje obu spółek przeceniono o odpowiednio 3,4 oraz pięc procent.
Ponad dwa procent straciły akcje BP i francuskiego TotalFinaElf, ponieważ cena za baryłkę ropy Brent z dostawą w marcu spadła w Londynie o 37 centów do 19,28 dolara.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))