W lutym TFI wyślą klientom PIT-y

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2025-01-01 20:00

Do końca kwietnia klienci funduszy inwestycyjnych muszą rozliczyć się z urzędami skarbowymi z zysków osiągniętych w roku poprzednim. Zmiana prawa sprawia, że jest to pierwsza taka sytuacja w historii.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- z czego wynika zmiana w rozliczeniach inwestycji w fundusze

- jak TFI planują zorganizować wysyłkę PIT-ów

- jaki PIT klienci funduszy muszą wypełnić sami

- dlaczego spada znacznie funduszy parasolowych

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ponad półtora roku temu parlament uchwalił, a prezydent podpisał ustawę wprowadzającą bilansowanie zysków i strat z funduszy na zasadach znanych z rachunków maklerskich. W jej efekcie od początku 2024 r. TFI nie potrącają 19-procentowego podatku wypłacając pieniądze klientom, którzy zarobili na inwestycjach w fundusze. Ci muszą się z podatku samodzielnie rozliczyć z fiskusem, tak jak czynili to dotychczas inwestujący na giełdzie z wykorzystaniem rachunków maklerskich. W przypadku osiągnięcia zysków oznacza to konieczność przelania należnego podatku na konto urzędu skarbowego.

Termin rozliczeń upływa z końcem kwietnia każdego roku, podobnie jak rozliczeń PIT z wszelakiej działalności zarobkowej. W przypadku inwestycji w fundusze kwiecień 2025 r. będzie jednak pierwszą taką cezurą. Do 2024 r. obowiązywały bowiem inne przepisy, a rocznych rozliczeń PIT dokonuje się dopiero na początku roku kolejnego – czyli w przypadku zysków i strat z roku 2024 w roku 2025.

Klienci funduszy nie zostaną w rozliczeniach zostawieni sami sobie. Podsumować zyski i straty oraz wyliczyć podatek będą musieli samodzielnie, ale TFI wyślą im stosowne informacje na formularzach PIT-8C, tak jak czyniły to dotychczas biura maklerskie.

TFI PZU chce być pierwsze

Na wysłanie formularzy PIT-8C prawo daje TFI czas do końca lutego. Ze względu na przełomowość tegorocznej wysyłki zapytaliśmy dziesięć TFI o największych aktywach funduszy rynku kapitałowego, kiedy faktycznie chcą w 2025 r. wysłać klientom PIT-y. Z odpowiedzi jakie uzyskaliśmy wynika, że nastąpi to raczej w lutym.

- Na pewno nie będziemy tego odkładać na ostatnią chwilę, ale wysyłkę zaplanowaliśmy na luty – mówi przedstawiciel jednego z TFI i jest to raczej dominująca deklaracja.

Klienci funduszy nie zostaną w rozliczeniach zostawieni sami sobie. Podsumować zyski i straty oraz wyliczyć podatek będą musieli samodzielnie, ale TFI wyślą im stosowne informacje na formularzach PIT-8C, tak jak czyniły to dotychczas biura maklerskie.

Jedynie TFI PZU bierze pod uwagę, że zrobi to jeszcze w styczniu.

- Wysyłkę PIT-ów do uczestników planujemy w styczniu, najpóźniej na początku lutego – informuje Marcin Gliński, menedżer ds. komunikacji inwestycyjnej w TFI PZU.

Klienci funduszy inwestycyjnych muszą się liczyć z tym, że PIT-y z tego samego TFI do jednych dotrą nieco wcześniej, a do innych - później. I nie będzie to bynajmniej wina poczty.

- W naszym przypadku będzie to najprawdopodobniej sukcesywna wysyłka w ciągu całego miesiąca - mam na myśli luty 2025 r. - tak, aby PIT-y dotarły do uczestników w terminie – informuje Jarosław Skorulski, prezes BNP Paribas TFI.

Korzyści z kompensacji

Ostatecznego rozliczenia z urzędami skarbowymi klienci funduszy powinni dokonać przy pomocy formularzy PIT-38, tych samych, których używali dotychczas klienci biur maklerskich. To tam należy wpisać zsumowany wynik inwestycji w fundusze różnych TFI. To istotny szczegół.

Dotychczas zyski i straty z inwestycji w fundusze kompensowane były tylko w ramach tego samego funduszu parasolowego. Jeśli więc ktoś zainwestował w dwa fundusze parasolowe tego samego TFI i na jednej z tych inwestycji zarobił, a na drugiej stracił, to od zyskownej inwestycji i tak płacił 19 proc. podatku. Obecnie może skompensować zyski i straty. Zresztą nie tylko w ramach różnych funduszy parasolowych jednego TFI, ale również funduszy różnych TFI. Ta kompensacja zysków i strat jest zmianą ewidentnie korzystaną dla klientów TFI. Można przy tym kompensować zyski i straty z funduszy z samodzielnymi inwestycjami w akcje czy ETF-y, prowadzonymi z wykorzystaniem rachunków maklerskich.

Przenoszenie zyskownych inwestycji między subfunduszami tego samego parasola nadal pozwala odroczyć termin rozliczenia się z podatku. Obowiązek podatkowy powstaje bowiem dopiero w momencie wypłaty pieniędzy z funduszu. Niemniej mechanizm kompensacji inwestycji w różne fundusze wprowadzony przy okazji samodzielnego rozliczania podatku przez klientów funduszy sprawia, że fundusze parasolowe nie są już jedyną tarczą podatkową dostępną dla klientów TFI.

Sama stawka podatku nie uległa zmianie - nadal wynosi 19 proc. Zmienił się tylko sposób rozliczeń podatku – TFI nie płacą go już w imieniu klientów.