W środę na GPW spodziewane są spadki, głównie za sprawą zniżek w USA i Japonii, ale także w Brazylii. Jeśli w drugiej części dnia indeksom udałoby się podnieść, oznaczałoby to znaczną siłę rynku, oceniają maklerzy.
- Środowe otwarcie będziemy mieć raczej na minusie, głównie za sprawą USA i Japonii, ale też Brazylii. Myślę, że na otwarciu indeksy mogą iść w dół ok. 0,5 proc. - ocenia Artur Pisarzowski, makler DM BZ WBK.
Jego zdaniem, do końca dnia będziemy mieć do czynienia ze spadkami. - Ostatecznie spodziewam się, że indeksy zamkną się przy spadkach od 0,5 proc. do 1 proc. - powiedział makler. W ocenie Pisarzowskiego, wybicie się w okolice zera świadczyłoby o naprawdę dużej sile rynku. - To byłoby naprawdę miłe zaskoczenie. Oznaczałoby dużą siłę rynku - dodał.
Na wtorkowej sesji indeks WIG miał wartość 41.446 pkt, co oznacza zmianę w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia o -0,79 proc., a indeks największych spółek WIG 20 doszedł do poziomu 2970 pkt, po zmianie dziennej o -0,58 proc. i chwilowym przekroczeniu w ciągu dnia poziomu 3000 pkt. dag/tom