W Zurychu, kosztem 2 mln USD, oddano do użytku drewniane, estetyczne garaże – informuje agencja AP. Mają zapewnić bezpieczeństwo i odpowiednie warunki sanitarne dla klientów i pań świadczących usługi seksualne. Inwestycję sfinansowano ze środków publicznych. Sex boxy mieszczą łazienki, niewielki aneks kuchenny, pralnie. Kamer nie ma. Jest natomiast przycisk bezpieczeństwa.
„Negocjacje handlowe” odbywają się na drodze dojazdowej do ośrodka, do którego trafić można dzięki specyficznemu drogowskazowi. W zamian za kulturalne warunki pracy, prostytutki płacą 40 franków szwajcarskich rocznie za pozwolenie użytkowania obiektu i 5 franków za noc pracy. To pokrywa koszty utrzymania sex-boxów, szacowane na 700 tys. franków rocznie.
W Szwajcarii prostytutką można zostać w wieku 16 lat. Dochód z tej pracy jest opodatkowany i podlega ubezpieczeniu społecznemu, jak każda inna forma działalności gospodarczej.
Zdjęcia i pełny tekst na stronie Associated Press >>