NOWY JORK (Reuters)- Środowe sesje w USA rozpoczną się najprawdopodobniej od spadków. Według analityków rynek czeka zapewne wyprzedaż podobna do tej, która miała miejsce w poniedziałek, kiedy to Nasdaq stracił ponad sześć procent.
Inwestorzy pozbywają się akcji w obawie o coraz gorsze wyniki przedsiębiorstw i spowolnienie gospodarcze w USA.
Czerwcowe kontrakty terminowe na Nasdaq spadły o 65 punktów, do poziomu 1.741,50 punktu.
"To gorsze niż powolne umieranie" - powiedział Lance Zipper z Brean Murray & Co. "To się kiedyś musi skończyć, ale nikt nie wie kiedy. Za każdym razem gdy wydaje się nam, że indeksy sięgnęły dna, pojawiają się kolejne spadki".
Od 24 marca 2000, kiedy indeks Standar & Poor's osiągnął historyczne maksimum, z rynku wycofano około 3,4 biliona dolarów.
W oczekiwaniu na kolejną zniżkę w USA masowa wyprzedaż akcji trwała na giełdach europejskich, gdzie inwestorzy pozbywali się akcji spółek zarówno "starej" jak i "nowej" gospodarki.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))