Wakacje w pojedynkę mocno ulżą kieszeni

Karolina Guzińska
opublikowano: 2001-02-23 00:00

Wakacje w pojedynkę mocno ulżą kieszeni

Hotelowe jedynki są o 20-50 proc. droższe od dwójek

Osoby podróżujące samotnie to 5-8 proc. ogółu polskich turystów korzystających z usług biur podróży. Touroperatorzy rzadko organizują dla nich promocje, a jeśli to robią, to tylko przed i po sezonie. Twarde warunki dyktują bowiem hotele, którym nie opłaca się obniżanie cen pokoi wykorzystywanych przez jedną tylko osobę.

Turysta, który lubi zwiedzać wybrane przez siebie miejsca we własnym tempie, więc wybiera się na wakacje w pojedynkę, musi liczyć się z tym, że za pokój do samodzielnego wykorzystania zapłaci o 20-50 proc. więcej niż za pokój dwuosobowy. Jeśli chce zaoszczędzić, musi zgodzić się na dokwaterowanie zupełnie obcej osoby. Może też wybrać się w podróż przed sezonem lub po nim, bo w tym okresie niektóre biura podróży rezygnują z pobierania dopłat od podróżujących samotnie.

Czysta kalkulacja

— Generalnie biura podróży nie tworzą oferty dla wyjeżdżających w pojedynkę. W zdecydowanej większości hoteli 85 proc. pokoi to pokoje wieloosobowe. Z punktu widzenia handlowego, właścicielowi obiektu bardziej opłaca się umieścić dwie osoby w pokoju niż jedną. Dlatego, jeśli zgłasza się samotny turysta, musi zapłacić suplement — wyjaśnia Wiesław Piegat, dyrektor Warszawskiej Izby Turystyki.

Pobyt samotnego turysty nie przynosi hotelowi dodatkowych zysków, jak to się zdarza np. w przypadku rodzin.

— Właściciel hotelu liczy na dodatkowy zysk z płatnych usług, takich jak sejfy hotelowe, napoje do posiłków, wypożyczanie sprzętu sportowego. Tego zysku nie zapewniają mu samotni turyści, którzy zazwyczaj są nastawieni na zwiedzanie — uważa Agnieszka Sapa, dyrektor obsługi sprzedaży w Scan Holiday.

Andrzej Chludziński, prezes Rainbow Tours, przyznaje, że samotni turyści rzadko wybierają imprezy wypoczynkowe. Wolą wycieczki objazdowe.

— W imprezach objazdowych obniża się standard hoteli do dwóch gwiazdek, bo turyści spędzają tam tylko jedną noc. Jednak i w przypadku wycieczek objazdowych dopłaty są wysokie — twierdzi.

Wiele osób podróżujących w pojedynkę woli zamieszkać z obcą osobą w pokoju hotelowym niż uiszczać sporą dopłatę.

— Jeśli wymienić kwotę dopłaty na liry włoskie czy tureckie drachmy, można zyskać sporą sumę na dodatkowe atrakcje, takie jak wstępy do muzeów. Dlatego turyści często pytają touroperatora, czy nie zgłosiła się druga samotna osoba. Kontaktujemy je ze sobą i jeśli się porozumieją, nie będą dopłacać. Czasami jednak nie można znaleźć odpowiedniej osoby, więc klient musi albo przełożyć swój urlop, albo zapłacić więcej —wyjaśnia Andrzej Chludziński.

Poza sezonem

Hotele akceptują zniżki dla podróżujących samotnie tylko poza sezonem.

— Osoba, dokonująca rezerwacji wakacji w styczniu lub lutym na minimum 12 tygodni przed wyjazdem, który musi nastąpić w kwietniu, maju lub październiku, otrzymuje rabat w ramach oferty First Minute. Podróżujący samotnie mogą zamienić tę zniżkę na pokój jednoosobowy bez dopłaty. Jest to dla nich korzystne, bo w przypadku tygodniowego pobytu w jednym z hoteli na Krecie rabat wynosi 250 zł, natomiast dopłata do pojedynczego pokoju 380 zł — twierdzi Agnieszka Sapa.

Jej zdaniem, touroperator nie ma możliwości wynegocjowania zniżek w sezonie dla podróżujących samotnie.

— Naciski touroperatora na samodzielnie działające hotele powodują w końcu zmianę partnera. Dlatego konsorcja i holdingi tworzone przez touroperatorów dążą do tego, aby być właścicielami obiektów hotelowych i decydować o rabatach — tłumaczy Agnieszka Sapa.

Kluby dla singli

Zdaniem Magdaleny Białek, przedstawiciela Club Med w Polsce, brak wyspecjalizowanej oferty dla podróżujących samotnie to duża luka na naszym rynku. Podkreśla, że wielu samotnych turystów to zamożni ludzie sukcesu, o których warto zadbać.

— Założone przez Club Med wakacyjne kluby dla singli cieszą się na Zachodzie dużym powodzeniem. Różnią się standardem, a więc i ceną. Są nastawione na samotnych, toteż proponują bogaty program pobytu. Dysponują np. zapleczem rekreacyjno-sportowym i nocnymi klubami. Tworzy to wyjątkową atmosferę, bo dyskoteki są wszędzie i nie zawsze w dobrym stylu — opowiada.

Jednak i w przypadku tych klubów najtańszą możliwością jest wyjazd poza sezonem i zgoda na zamieszkanie z drugą osobą.

Karolina Guzińska

[email protected] tel. (022) 611-62-17