Amerykańscy inwestorzy czekają na rozstrzygnięcia w Europie. Dlatego wynik środowej sesji jest neutralny. Rynki czekają na wynik rozmów w sprawie Grecji oraz Ukrainy. W tej sytuacji drożał w środę dolar, minimalnie rósł także indeks obligacji skarbowych USA. Staniało złoto. Kurs ropy poszedł w dół po zaskakująco dużym wzroście jej zapasów w USA.

Na zamknięciu spadała wartość indeksów 6 z 10 głównych segmentów S&P500. Najmocniej traciły spółki użyteczności publicznej (-2,4 proc.), co tłumaczono odwrotem inwestorów od najmocniej rentownych spółek w związku z oczekiwaną podwyżką stóp w USA. Taniał także segment energii (-0,7 proc.) i materiałowy (-0,3 proc.). Najlepiej na tle rynku wyglądały segmenty IT (0,4 proc.) i dóbr codziennego użytku (0,6 proc.). Na zamknięciu drożało 58 proc. spółek z S&P500 i 42 proc. z Nasdaq 100. Z 30 blue chipów tworzących średnią Dow Jones staniało 19. Najmocniej taniały Cisco System (-2,1 proc.), Nike (-1,6 proc.) i AT&T (-1,5 proc.). Najmocniej drożały spółki ubezpieczeniowe UnitedHealth Group (0,8 proc.) i The Travelers Companies (1,2 proc.) i bank Goldman Sachs (1,6 proc.).