Wall Street dosięgła przecena

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2012-09-10 22:06

Podobnie jak na europejskich giełdach, również poniedziałkowa sesja w Stanach Zjednoczonych miała nerwowy przebieg i niestety zakończyła się spadkami głównych indeksów. Osunęły się one tym samym z czteroletnich szczytów.

Wśród najważniejszych przyczyn pogorszenia nastrojów wymienić należy niepokojące doniesienia z Chin, gdzie po publikacji danych o handlu zagranicznym i produkcji przemysłowej znów mocno odżyły obawy o „twarde lądowanie” drugiej pod względem wielkości gospodarki świata.

Sporo nerwów kosztowało też graczy dyskontowanie informacji z Grecji. Przedstawiciele tzw. Trojki udali się do Aten by sprawdzić jak Grecja wdraża konieczne reformy i wydaje ratunkowe środki. Z przekazywanych na rynek komentarzy wynika, że jest z tym nadal ogromny problem.

Przeciwwagą dla tych dosyć pesymistycznych czynników była reprezentowana przez część inwestorów wiara w kolejne, bardziej zdecydowane działania ze strony Fed, mogące wesprzeć cherlawy wzrost gospodarczy w USA.

Powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze walorów American International Group. Rząd, który setkami miliardów dolarów uratował największego ubezpieczyciela przed bankructwem pozbywa się stopniowo przejętych w zamian za pomoc udziałów. Tym  razem wystawił  na sprzedaż walory o wartości co najmniej 18 mld USD.

Mocna przecena stała się również udziałem papierów Intela. Kilku brokerów obniżyło cenę docelową walorów największego producenta układów scalonych. W niełasce handlujących znalazły się też udziały Apple, które traciły około 2 proc.

Ostatecznie, na finiszu sesji indeks DJ IA spadał o 0,39 proc. Wskaźnik S&P500 zniżkował o 0,61 proc. zaś NAsdaq tracił 1,03 proc.