Wall Street tańczy, jak jej Fed zagra

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-06-04 14:32

Początek wtorkowego handlu na Wall Street przyniósł kontynuację poniedziałkowego odbicia, a indeksami wciąż rządzą komentarze najwyższych urzędników w Fedzie.

Po niespełna pół godziny handlu Dow Jones, S&P500 i Nasdaq100 solidarnie zyskują po 0,2 proc. Wiele wskazuje na kontynuację rozpoczętego wczoraj odbicia z trzytygodniowych minimów. Sporo zamieszania na rynku wywołały wczorajsze wypowiedzi szefa oddziału Fedu w San Francisco, Johna Williamsa, który stwierdził, że program skupu aktywów może zakończyć się jeszcze w tym roku. Jednak indeksy odbiły się, po tym jak Dennis Lockhart z oddziału banku w Atlancie wyraził pogląd, że ostatnie dane wskazują, że gospodarka wciąż jest za słaba na ograniczenie pomocy.

- Każde słowo z ust osób odpowiedzialnych za kształtowanie polityki pieniężnej to bardzo ważny sygnał. Kluczowe jest, jak Fed będzie wychodził z programu i kiedy – komentował Jacques Porta z paryskiego towarzystwa Ofi Gestion Privee.

Prawie 2 proc. w pierwszych minutach handlu zyskują papiery General Motors. Spółka ponownie wejdzie do indeksu S&P 500, po tym, jak opuściła go przed ogłoszeniem niewypłacalności w 2009 r.