Szefowa KRRiT Danuta Waniek powiedziała, że odradzałaby telewizji publicznej emitowanie w piątek debaty między Donaldem Tuskiem a Lechem Kaczyńskim, gdyż nie jest jeszcze ustalony podział czasu antenowego w mediach publicznych dla kandydatów na urząd prezydencki. Dodała, także że gdyby TVP zdecydowała się na emisję debaty naruszyłaby prawo, a tym samym groziły by jej sankcje.
Zdaniem Waniek, nie ma znaczenia czy w debacie wzięliby udział wszyscy pretendenci do urzędu prezydenckiego czy tylko dwaj, "poruszaliśmy się na razie w obrębie czasu przyznanego partiom politycznym w wyborach parlamentarnych, a to byliby kandydaci w wyborach prezydenckich. Nie mieszajmy jednego z drugim" - mówiła w środę dziennikarzom szefowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Podkreśliła, że na debaty prezydenckie będzie jeszcze czas.
Przypomniała, że obowiązuje zasada równego traktowania wszystkich kandydatów na urząd prezydencki oraz, że obowiązuje rozporządzenie KRRiT o podziale czasu antenowego miedzy komitety wyborcze w wyborach parlamentarnych, które zostało wydane w porozumieniu z TVP i Państwową Komisją Wyborczą. Pytana czy gdyby TVP zdecydowała się na emisję debaty czy sięgnie po środki prawne wobec nadawcy publicznego, odparła: "oczywiście, że tak. Dlatego, że są protesty innych kandydatów i innych komitetów wyborczych; to się nie dzieje w próżni politycznej".