Warszawska Eska zyskuje odbiorców
Rośnie słuchalność stacji, ale nie przychody z reklam
CZAS POKAŻE: Zbigniew Benbenek, prezes ZPR, do których należy Radio Eska, będzie miał powody do zadowolenia, jeśli w ślad za zwiększeniem słuchalności stacji pójdzie wzrost przychodów z reklam.
W pierwszych miesiącach tego roku liczba słuchaczy stołecznego Radia Eska wzrosła według OBOP-u o 25 procent. Jedną z przyczyn była możliwość nadawania programu stacji w dolnym zakresie UKF. Przyrost odbiorców Radia Eska nie idzie jednak w parze ze wzrostem przychodów z reklam.
Według Ośrodka Badania Opinii Publicznej, w pierwszym kwartale 2000 roku warszawskie Radio Eska zanotowało wzrost liczby słuchaczy o jedną czwartą.
— Według firmy SMG/KRC jest to aż 40 procent — podkreśla Marek Żabiński, dyrektor marketingu Radia Eska Warszawa.
Pozwoliło to stacji awansować na szóste miejsce pod względem liczby słuchaczy na stołecznym rynku. Jedną z przyczyn wzrostu słuchalności jest to, że Radio Eska jako jedyna komercyjna rozgłośnia w Warszawie nadaje nadal w dolnym paśmie UKF. Spośród około 200 polskich stacji radiowych prawie wszystkie, zgodnie z decyzją Ministerstwa Łączności, przeniosły się od 1 stycznia 2000 r. w górny zakres UKF. Część rozgłośni, ze względu na to, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zapewniła im możliwości uzyskania takiego zasięgu nadawania sygnału jak na niskich częstotliwościach, nadal przekazuje swój program w starym paśmie.
— W podobnej sytuacji jak warszawskie Radio Eska znalazło się tylko pięć rozgłośni w całej Polsce. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zezwoliła im na tymczasowe nadawanie w dolnym paśmie UKF — wyjaśnia Ireneusz Iwański, szef Konwentu Komercyjnych Nadawców Radiowych.
Wiele przyczyn
Marek Żabiński twierdzi jednak, że na wzrost słuchalności reprezentowanej przez niego stacji, oprócz dalszego nadawania w dolnym zakresie UKF złożyło się wiele przyczyn.
— Pod koniec 1999 roku przeprowadziliśmy dużą kampanię promocyjną, doszło do zmian programowych. Zdajemy sobie sprawę, że do poprawy naszych wyników przyczyniło się także nadawanie w dolnym paśmie, ale nie przeceniałbym tego — mówi Marek Żabiński.
Radio Eska nadaje jednocześnie w górnym paśmie. Jak twierdzą przedstawiciele stacji, dopiero w końcu lutego radio uzyskało nadajniki o takiej mocy, o jaką się ubiegali. W związku z tym Radio Eska będzie musiało porzucić dolne częstotliwości.
— Zgodnie z prawem musimy opuścić dolne pasmo po trzech miesiącach od otrzymania decyzji przewodniczącego KRRiT, jednak jeszcze nie trafiła ona do nas — opowiada Marek Żabiński.
W kasie bez zmian
Przyrost liczby słuchaczy Radia Eska nie idzie jednak w parze ze zwiększonymi przychodami z reklam. Według firmy badawczej Expert Monitor, po czterech miesiącach przychody stacji kształtują się na podobnym poziomie jak w 1999 r., a w kwietniu były o blisko 200 tys. zł niższe niż rok wcześniej (381 tys. wobec 572 tys.). Jest to znacznie mniej niż osiągnął lider warszawskiego rynku, należące do Agory Radio Pogoda, które w kwietniu zarobiło, według Expert Monitor, ponad 1,4 mln zł.
— Od marca mamy lekki wzrost w porównaniu z 1999 rokiem. Drugi kwartał pokaże, czy wzrost słuchalności przyniesie efekty — twierdzi Marek Żabiński.
W radiu Eska Warszawa pracuje około 50 osób. Niebawem rozgłośnia rozpocznie nadawanie swojego programu w Kielcach. Stacja przygotowuje co godzinę serwisy informacyjne dla 22 lokalnych rozgłośni w całym kraju. Właścicielem Radia Eska Warszawa są Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe, do których należy kilkanaście rozgłośni w całej Polsce.