Terroryści z Al-Kaidy, sieci kierowanej przez Osamę bin Ladena zarobili w ostatnich latach miliony dolarów na handlu diamentami, dowiedział się „Washington Post”.
Pośrednikami w handlu diamentami z ogarniętego wojną domową Sierra Leone byli belgijscy handlarze. Dostarczali je przedstawiciele jednej z walczących stron, sprzedając je znacznie poniżej cen rynkowych.
Według informatorów „Washington Post”, Al-Kaida przewidując kłopoty w korzystaniu z posiadanych aktywów po zamachu 11 września, zabezpieczyła swój majątek, inwestując w kamienie szlachetne.
W handlu pośredniczył Ibrahima Baha, który walczył w szeregach mudżahedinów w Afganistanie, a potem był członkiem ekstremistycznej organizacji islamskiej Hezbollah.
MD