„Liczba osób, które straciły pracę na skutek pandemii, może wynosić około 120-130 tys.” – powiedział Gulyas, dodając, że szacunki te opierają się na spadku liczby osób zatrudnionych w stosunku do marca tego roku i na liczbie osób szukających pracy.
Dodał, że zatrudnienie spadło o mniej więcej 130 tys. w stosunku do rekordowego poziomu 4,5 mln osób.
Według niego poziom zatrudnienia jest najlepszym wskaźnikiem bezrobocia, gdyż dane publikowane co miesiąc przez Centralny Urząd Statystyczny (KSH) są średnią z ostatnich trzech miesięcy, trudno więc na ich podstawie wysnuwać precyzyjne wnioski o procesach.
„Wiedzieliśmy, że wirus bardzo poważnie odbije się na węgierskiej gospodarce, ale jeśli chodzi o spadek liczby osób pracujących, urzeczywistnił się mniej pesymistyczny scenariusz” - ocenił.
Gulyas powtórzył, że celem rządu jest stworzenie tylu miejsc pracy, ile zostało straconych na skutek pandemii, i dlatego utworzono gospodarczy sztab operacyjny pod kierownictwem ministra finansów Mihalya Vargi.
Minister ds. innowacji i technologii Laszlo Palkovics powiedział w czwartek podczas wideokonferencji online, że rząd wesprze w latach 2020-22 ochronę miejsc pracy sumą 380 mld ft (ponad miliard euro), zaś tworzenie miejsc pracy – sumą 804 mld ft (2,3 mld euro).
Pod koniec marca Gulyas mówił, że na skutek pandemii pracę może stracić kilkaset tysięcy osób.