Donald Tusk. Ponieważ urzędujący prezydent Polski, nadzorca polskiej polityki zagranicznej, zajęty jest chyba wypoczynkiem i milczy jak zaklęty, na Białoruś, by nazwać rzeczy po imieniu, wyprawił się kandydat na prezydenta. Przyjmowany tam jak zbawca zapowiedział pomoc informacyjną, finansową i prawną dla mniejszości polskiej w tym kraju i Związku Polaków na Białorusi. To nie przywilej, to nie kampania prezydencka — to obowiązek.
Andrzej Lepper. Kary 1,5 roku w zawieszeniu na 5 lat oraz 36 tys. zł grzywny zażądał prokurator dla lidera Samoobrony za sugerowanie, w formie pytań, w listopadzie 2001 r., że politycy SLD (Jerzy Szmajdziński i Włodzimierz Cimoszewicz) oraz PO (Donald Tusk, Paweł Piskorski i Andrzej Olechowski) otrzymywali pieniądze od biznesmenów i gangsterów. Wyrok, zapowiadany na 9 sierpnia, może skomplikować polityczną sytuację kandydata na prezydenta.