Piątkowa decyzja o pozostawieniu stóp procentowych przez RPP na niezmienionym poziomie powinna spowodować ustabilizowanie się rynku złotego. Większość inwestorów oczekuje uchwalenia nowelizacji budżetu co przekłada się na brak większego zainteresowania dewizami. Na uspokojenie sytuacji wpłynęły również informacje o przegłosowaniu przez niższą izbę kongresu argentyńskiego rządowego planu wydatków. W poniedziałek notowania naszej waluty poruszały się niemrawo przy odchyleniu na poziomie –9,30 procent. Przekładało się to na kurs USD/PLN w przedziale 4,1900–4,2100 oraz kurs EUR/PLN w przedziale 3,6450–3,6650. W ciągu dnia ukazała się wypowiedź ministra gospodarki Steinhoffa, według którego wzrost PKB w tym roku może wynieść 2,5 procent. Wypowiedź nie miała wpływu na rynek walutowy.
Prognoza: W rozpoczętym tygodniu raczej trudno oczekiwać większych ruchów na rynku. Notowania dolara do złotego powinny oscylować w przedziale 4,1800–4,2200, a kurs euro do złotego w przedziale 3,6200–3,6400. Strategia: Eksporter: kurs USD/PLN powyżej 4,22 wykorzystaj do sprzedaży dolarów, kurs EUR/PLN powyżej 3,6400 wykorzystaj do kupna euro. Importer: kurs USD/PLN poniżej 4,18 wykorzystaj do kupna dolarów, kurs EUR/PLN poniżej 3,6200 wykorzystaj do kupna euro
Silne spadki notowań indeksu Nikkei, który spadł do najniższego poziomu od 16 lat pociągnęły za sobą jena. Kurs dolara do jena wzrósł z poziomu 122,80 w okolice 123,80 w poniedziałek rano. Dolarowi pomogła również wypowiedź sekretarza skarbu O’Neilla, w której powiedział , że USA nie mają zamiaru rezygnować z polityki silnego dolara. Notowania euro do jena poruszały się w przedziale 107,00–107,50.
Prognoza: Notowania dolara do jena powinny pozostawać w przedziale 123,40–123,90. Strategia: Pozostań neutralny
Jeszcze w piątek notowania euro do dolara spadły. Inwestorzy zamykali długie pozycje w walucie europejskiej przed weekendem. Spowodowało to spadek kursu EUR/USD w okolice 0,8710. W niedzielę sekretarz skarbu O’Neill powiedział, że USA nie zamierzają zrezygnować z polityki silnego dolara. Dodał, że jeżeli tak miałoby się stać to „wynająłbym stadion Yankee oraz orkiestrę aby to ogłosić”. W połączeniu z brakiem wzmianki o rynku walutowym w komunikacie końcowym po posiedzeniu państw G7 umożliwiło to dolarowi odrobienie części strat. Poniedziałkowa sesja europejska rozpoczęła się od spadku kursu EUR/USD do poziomu 0,8680/0,8690. O godzinie 10:00 ukazały się dane o wskaźniku koniunktury IFO z Niemiec. Indeks spadł do poziomu najniższego od 5 lat i sięgnął w czerwcu 89,50 w porównaniu z 90,80 w maju. Rynek oczekiwał wskaźnika na poziomie 90,20. Rynek zareagował na dane spadkiem notowań euro w okolice 0,8660. Spadek ten okazał się jednak krótkotrwały. Notowania waluty europejskiej ustabilizowały się w przedziale 0,8670 – 0,8690.
Prognoza: Notowania euro do dolara powinny podlegać konsolidacji w przedziale 0,8650 – 0,8700. Strategia: Pozostań neutralny
Jacek Jurczyński