Plus 1,7 proc., czy raczej 1,4 proc. poniżej kreski? PKB dodatni, czy jednak ujemny? Kto ma rację: Komisja Europejska, która w dół rewiduje prognozy dla naszej gospodarki, czy optymistyczny minister finansów?
- W sytuacji gdy znacznie lepiej od nasze rozwinięte gospodarki kurczą się o 6 proc., skupianie się na tym, czy będziemy mieli mały plus czy minus jest bezprzedmiotowe i może sprawić, że przegapimy szansę, jaką mamy do wykorzystania – uważa Sławomir Sikora.
Prezes banku Citi Handlowy uważa, że Polska ma autentyczne powody do dumy, ponieważ nasza gospodarka bardzo dobrze radzi sobie podczas najgorszego kataklizmu gospodarczego, jakiego świat nie widział od czasów II wojny światowej.
- Nie doceniamy tego. A moim zdaniem właściwa współpraca rządu, banków i realnej gospodarki może zapewnić naszym firmom już po kryzysie znacznie lepszą pozycję na rynku, czy to poprzez zdobywanie nowych rynków, czy też przez przejęcia – mówi Sławomir Sikora.
Uważa on, że polskie przedsiębiorstwa poprzez obniżanie kosztów oraz inwestycje są dobrze przygotowane do walki z osłabioną konkurencją na innych rynkach. Dodatkowo, w Polsce mamy zdrowy system finansowy.
- Nie widać konieczności, by wymagał on zaangażowania budżetu – mówi prezes Handlowego.
Do kompletu brakuje jeszcze tylko zaangażowania ze strony nadzorców rynku i władz, które wszystkie elementy mogłyby połączyć i sprawić, że z kryzysu polska gospodarka wyszłaby nie tylko obronną ręką, ale również mocniejsza.