Programy pomocowe wsparły polski biznes, ale nie na długo. Rosną problemy w transporcie, handlu detalicznym i usługach tradycyjnych.
Polska gospodarka do tej pory wykazuje się względną odpornością na koronawirusa. W 2020 r. nasz PKB odnotował spadek rzędu 2,8 proc. To znacznie mniej niż w państwach członkowskich Unii Europejskiej, gdzie PKB spadło średnio o 6,4 proc. Z analizy firmy ubezpieczeniowej Atradius wynika, że w tym roku polska gospodarka może wzrosnąć o 3,8 proc., pod warunkiem zatrzymania liczby zachorowań na COVID-19 oraz sprawnej realizacji szczepień. Natomiast eksport może odnotować wzrost rzędu 9 proc. – dzięki odradzającemu się popytowi ze strefy euro. Rosła będzie produkcja przemysłowa i inwestycje, odpowiednio o 10,6 proc. i 3,2 proc.