Większość Gazel nie zawiodła

Grzegorz Nawacki, Jacek Kowalczyk, WK
opublikowano: 2010-09-21 00:00

Dobre wyniki, uznana marka i sprawne zarządy — to przyciąga instytucje do laureatów.

Zarządzający lubią spółki z rankingu "PB", bo na nich zarabiają

Dobre wyniki, uznana marka i sprawne zarządy — to przyciąga instytucje do laureatów.

Z każdych 100 zł zainwestowanych w 2002 r. w Boryszew, najbardziej zyskowną z giełdowych Gazel, dziś inwestor ma blisko 6 tys. zł. Ale Gazel, na których można było zarobić krocie, jest więcej (patrz infografika). Indeks złożony ze 170 Gazel notowanych na GPW wyraźnie pobił indeks szerokiego rynku. Zarządzających funduszami to nie dziwi.

— Większość z Gazel to spółki średnie i małe, a w długim terminie to właśnie kursy takich firm zachowują się najlepiej. Dlatego stopa zwrotu z indeksu Gazel mnie nie zaskakuje. Mniejsze firmy startują z niższego pułapu, więc dużo łatwiej im niż blue chipom osiągać znaczący wzrost. Jednym z fundamentów naszej filozofii inwestycyjnej jest inwestowanie w małe i średnie spółki — mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.

Magnes na fundusze

Wiele giełdowych Gazel znalazło uznanie w oczach zarządzających. Są nawet takie, za którymi fundusze szaleją. Elektrobudowa (Gazela 2004 r.) od wielu lat działa jak magnes na instytucje i obecnie w ich rękach jest ponad 90 proc. akcji. W przypadku PBG i LPP w rękach funduszy jest co druga akcja. Zbieżność zainteresowania funduszy spółkami i wysokie miejsce w rankingu Gazel to nie przypadek. Wszak o pozycji w rankingu "PB" decyduje dynamika zwiększania przychodów.

— Wzrost przychodów i zysków przez kilka lat z kolei to dobra metodologia wybierania spółek. Jeśli firmie przez kilka lat udaje się poprawiać wyniki, to jest bardziej prawdopodobne, że utrzyma dobrą passę. W czołówce spółek, które są Gazelami, są firmy o uznanej marce, z dobrymi zarządami, wiele z nich jest ulubieńcami funduszy, więc wzrost ceny akcji jest jak najbardziej uzasadniony. Nie można przy tym zapominać, że małym i średnim firmom jest łatwiej osiągać dynamiczny wzrost, choćby ze względu na efekt niskiej bazy — mówi Rafał Janczyk, dyrektor ds. inwestycyjnych Aviva Investors Poland.

Czy tytuł Gazeli ma dla zarządzających znaczenie?

— Spółki traktują to jako wyróżnienie, ale dla nas ma to małe znaczenie. Podobne są za to kryteria oceny. Dla nas największe znaczenie ma zysk, a jego wzrost idzie na ogół w parze ze wzrostem przychodów — dodaje Sebastian Buczek.

Fundamenty w cenie

W większości przypadków dobre wyniki zostały nagrodzone wzrostem kursu. To optymistyczne

— To pokazuje, że fundamenty spółek w długim terminie mają bardzo duże znaczenie. Trzeba też wierzyć, że możliwe są inwestycje, na których w kilka lat można pomnożyć kapitał kilka razy. Dobrą strategią jest inwestowanie w szeroki portfel i cierpliwość, bo w końcu trafi się perełka, która wzrośnie o kilkaset czy nawet kilka tysięcy procent — radzi Rafał Janczyk.

Fundusze chciałyby, by stadko giełdowych Gazel urosło.

— Na liście Gazel można znaleźć wiele ciekawych spó-łek, które prędzej czy później mogą znaleźć się na giełdzie —mówi Sebastian Buczek.

Wczoraj maluchy, dziŚ miliarderzy

Wartość wybranych spółek, które były Gazelami Biznesu

PBG 3,48 mld zł

LPP 3,13 mld zł

NG2 2,08 mld zł

Boryszew 1,78 mld zł

Alchemia 1,71 mld zł

Cersanit 1,55 mld zł

Multimedia 1,47 mld zł

Kopex 1,32 mld zł

Polnord 0,86 mld zł

Mennica 0,73 mld zł

Trakcja Polska 0,72 mld zł

Barlinek 0,7 mld zł

PEP 0,7 mld zł

Pol-Aqua 0,48 mld zł

PKM Duda 0,45 mld zł

Stalprofil 0,39 mld zł

Torfarm 0,35 mld zł

Vistula 0,29 mld zł

Elstar Oils 0,26 mld zł

Źródło: notowania.pb.pl

Małe i średnie firmy to siła gospodarki, korporacje to margines

Drobna przedsiębiorczość bywa przaśna, ale to z niej wyłaniają się firmy, którymi chwalimy się na świecie.

Co łączy Kopex, CCC (po zmianie nazwy — NG2) i LPP oprócz tego, że są dziś giełdowymi potęgami? Cała trójka jeszcze nie tak dawno była zaliczana do sektora małych i średnich firm. Ponadto wszystkie z nich na początku dekady weszły do grona Gazel Biznesu —najszybciej rozwijających się polskich firm. Te przykłady pokazują, że w polskim "small biznesie" — traktowanym czasami przez pracowników korporacji z przymrużeniem oka —czai się ogromny potencjał rozwojowy gospodarki.

Metamorfoza

Kiedy w 2001 r. Kopex otrzymywał od "Pulsu Biznesu" tytuł Gazeli Biznesu, spółka warta była około 150 mln zł. Dziś jej wycena to 1,3 mld zł — przez dziewięć lat firma zyskała na wartości prawie 900 proc.

W 2002 r. do grona Gazel dołączyły m.in. odzieżowe LPP — firma warta wówczas kilkadziesiąt mln zł. W 2005 r. tytuł otrzymała obuwnicza spółka CCC — biznes również zaczynający skromnymi środkami. Dziś to już spółki, których wartość liczy się na miliardy zł (LPP wyceniane jest na 3,13 mld zl, NG2 — na 2,07 mld zł). Takie spektakularne sukcesy wśród Gazel Biznesu można wymieniać długo. Nasz tytuł nosiły takie giełdowe tuzy, jak PBG, Polnord, Alchemia, Cersanit czy Mennica.

— Microsoft też kiedyś był klasycznym przykładem małej firmy. Bill Gates rozkręcał swój biznes wręcz w garażu. Im więcej takich przykładów, tym lepiej świadczy to o gospodarce kraju i jego społeczeństwie. Sektor małych i średnich firm to bowiem esencja przedsiębiorczości. Rozwój dużych korporacji opiera się raczej na strategiach globalnych niż kreatywności przedsiębiorców — mówi Jakub Borowski, główny ekonomista Invest-Banku.

Prawdopodobnie dziś w gronie Gazel czają się firmy, z których za kilka-kilkanaście lat będziemy dumni.

— To źródło potencjalnych liderów. Powinny zdawać sobie z tego sprawę obecne korporacje — konkurencja już rośnie i będzie próbowała podkopać ich pozycję — mówi Marta Petka-Zagajewska, ekonomistka Raiffeisen Banku.

Sami swoi

Małe i średnie firmy to zresztą ogromna część polskiej gospodarki. Na koniec 2009 r. działało 3,831 mln przedsiębiorstw, z czego aż 99,8 proc. (3,826 mln) to podmioty zatrudniające mniej niż 250 osób. Sektor małych i średnich firm odpowiada za 67 proc. miejsc pracy w Polsce i wytwarza 48 proc. polskiego PKB. Znaczenie korporacji — zarówno w gospodarce polskiej, jak i globalnej — rośnie, ale nadal jest stosunkowo niewielkie.

— Małe i średnie firmy to ogromny sektor i to głównie od niego zależy wzrost gospodarczy. W czasie ostatniego kryzysu w dużym stopniu właśnie spora liczba niewielkich, rodzinnych przedsiębiorstw zapewniła Polsce status "zielonej wyspy". To podmioty skupione zazwyczaj na rynku krajowym, w dodatku są to często spółki z rodzimym kapitałem. Dzięki temu były w znaczącym stopniu odporne na załamanie koniunktury na świecie — zaznacza Marta Petka-Zagajewska.

Jak tworzyliŚmy Indeks Gazel

Każda Gazela wchodziła do naszego indeksu z wartością 100 punktów. Później jej zachowanie odzwierciedlało dokładnie procentowe zmiany kursu na giełdzie. Pomijaliśmy więc dodatkowe korzyści dla akcjonariuszy w formie dywidend czy praw poboru. Inaczej niż w przypadku oficjalnych indeksów GPW, nie dokonywaliśmy żadnych korekt udziałów spółek w naszym wskaźniku. Największy wpływ na jego kształt mają więc najszybciej drożejące papiery.

Jeśli spółka była już na giełdzie (badaliśmy także podmioty z NewConnect), wchodziła do indeksu wraz z rokiem następującym po przyznaniu tytułu Gazeli Biznesu po raz pierwszy. Jeśli tytuł poprzedzał upublicznienie, wchodziła w roku następnym po giełdowym debiucie. Zakwalifikowana do wskaźnika spółka pozostaje w nim do dziś. Spółki wycofane z GPW mają w indeksie wartość wyjściową (jak np. Artman).

Polacy udomowili duńską Gazelę

Pomysł opracowania listy rankingowej bardzo szybko rozwijających się firm średniej wielkości powstał 15 lat temu w redakcji dziennika gospodarczego "Borsen" — duńskiego brata "Pulsu Biznesu". Nasza redakcja opracowała ranking jako druga w grupie wydawniczej Bonnier, do której należy aż 10 gazet gospodarczych, wydawanych w różnych krajach Europy. Później Gazele zagościły m.in. w Szwecji, na Litwie, Łotwie, w Estonii czy Rosji. Nasza lista Gazel Biznesu jest jednak najdłuższa. Również cykle uroczystych spotkań z laureatami, organizowanych w 12 największych miastach kraju, są specyfiką polskiego rankingu.

Ważna liczba

3597

O tyle miejsc awansowała na liście rankingowej "Gazele Biznesu 2008" firma PH Center Cracow Janusz Nowosad, Leszek Koszałka. To rekordowy awans we wszystkich rankingach. Firma istnieje od 1990 r. i zajmuje się produkcją, importem i eksportem produktów spożywczych, rolnych i przemysłowych.

OSTRE KRYTERIA

Kto może zostać Gazelą Biznesu 2010

Gazelą Biznesu 2010 może zostać każda firma, która:

- rozpoczęła działalność przed rokiem 2007 i prowadzi ją nieprzerwanie do dziś;

- w latach 2007-09 ani razu nie odnotowała straty;

- w roku 2007 osiągnęła wartość sprzedaży nie mniejszą niż 3 mln zł i nie większą niż 200 mln zł;

- w latach 2006-08 z roku na rok odnotowywała przyrost sprzedaży.

WAŻNE DANE

11 447

Tyle firm brało udział w opublikowanych dotychczas dziesięciu wydaniach rankingu "Gazele Biznesu". Niektóre z nich trafiały do zestawienia kilkakrotnie rok po roku, wiele wracało na listę po kilkuletniej przerwie, bo zwykle do kolejnego rankingu kwalifikuje się zaledwie 50 proc. Gazel Biznesu z poprzedniego roku.

Giełdowe gazele w liczbach

170

Tyle giełdowych spółek znalazło się w naszym rankingu Gazele Biznesu w ostatnich 10 latach. Zdecydowana większość z nich jest notowana na głównym parkiecie.

384

Tyle spółek jest notowanych na głównym parkiecie GPW.

41%

Tyle spółek notowanych na głównym parkiecie GPW ma gazelową przeszłość.

119

Tyle Gazel notowanych na GPW przyniosło zyski swoim akcjonariuszom, licząc od wejścia do Indeksu Gazel.

57

Tyle spółek z naszego rankingu zwiększyło swoją wartość o ponad 100 proc., licząc od wejścia do Indeksu Gazel.

39

Tyle spółek z naszego rankingu zwiększyło swoją wartość o ponad 200 proc., licząc od wejścia do Indeksu Gazel.

23

Tyle spółek z naszego rankingu zwiększyło swoją wartość o ponad 300 proc., licząc od wejścia do Indeksu Gazel.

16

Tyle spółek z naszego rankingu zwiększyło swoją wartość o ponad 500 proc., licząc od wejścia do Indeksu Gazel.

8

Tyle spółek z naszego rankingu zwiększyło swoją wartość o ponad 1000 proc. od wejścia do Indeksu Gazel.

6

Tyle Gazel opuściło giełdę.

1

Tyle z giełdowych Gazel upadło. Nie liczymy tych, które układają się z wierzycielami.

1

Tyle Gazel połączyło się z inną giełdową spółką (JC Auto).

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce