Właściciele lasów dostaną miliony - prasa

(Marek Druś)
opublikowano: 2006-10-19 07:53

Lasy Państwowe będą otrzymywać co roku niemal 100 mln złotych. Wszystko dzięki Ministerstwu Środowiska, które przygotowało ustawę dotyczącą wykorzystania praw do emisji gazów - podaje "Rzeczpospolita".

Lasy Państwowe będą otrzymywać co roku niemal 100 mln złotych. Wszystko dzięki Ministerstwu Środowiska, które przygotowało ustawę dotyczącą wykorzystania praw do emisji gazów - podaje "Rzeczpospolita".

Resort środowiska skierował właśnie do konsultacji projekt ustawy o wykorzystaniu jednostek emisji gazów cieplarnianych i innych substancji. Zakłada on, że właściciele lasów będą zarabiać na handlu prawami do emisji dwutlenku węgla. Najwięcej zyskają na tym Lasy Państwowe, w których gestii jest ok. 80 proc. terenów leśnych w Polsce.

Od 2008 r. sygnatariusze tzw. protokołu z Kioto będą rozliczani ze zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Wiele państw ma z tym problemy. Polska jest w komfortowej sytuacji, bo spełniamy zobowiązania i mamy ogromną nadwyżkę, którą z chęcią odkupią od nas inne państwa. Dane z 2004 r. pokazują, że nasza emisja dwutlenku węgla jest o 25 proc. mniejsza, niż wynoszą zobowiązania z Kioto.

Ministerstwo Środowiska proponuje, aby ze sprzedaży części tej nadwyżki skorzystali właściciele lasów. W międzynarodowym systemie handlu emisjami uczestniczą rządy krajów. W jaki sposób polskie władze zamierzają przekazać te uprawnienia właścicielom lasów - ustawa nie precyzuje.

Pomysł budzi wiele kontrowersji wśród ekspertów. "Do 2008 r. powinien powstać program zagospodarowania naszej nadwyżki emisji, potrzebne są szerokie konsultacje i badania. Zalesianie jest kierunkiem bardzo dyskusyjnym, nie można stawiać tylko na to rozwiązanie" - mówi dyrektor Instytutu na rzecz Ekorozwoju Andrzej Kassenberg.

"Jeżeli wiązanie dwutlenku węgla przez lasy będzie należycie scertyfikowane i znajdzie się na nie nabywca, to potencjalnie takie prawo będzie można sprzedać. Problem polega na tym, że ten handel opiera się w dużej mierze na zaufaniu publicznym. Trudno sobie wyobrazić, by prywatny właściciel lasów sprzedawał te uprawnienia bez gwarancji rządu, że zostaną one odpisane z rządowej puli" - mówi "Rzeczpospolitej" Wojciech Galiński, odpowiedzialny m.in. za projekty zalesień w Biurze Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych ds. Klimatu.

(PAP)