Co gorsze, dane IHS Markit pokazują, że doszło do tego jeszcze przed ogłoszeniem nowych obostrzeń i blokad w związku a drugą falą pandemii koronawirusa.

Odczyt wskaźnika PMI dla sektora usług w październiku 2020 r. spadł do 51,4 pkt, najniższego poziomu od czterech miesięcy z 56,1 pkt we wrześniu. Tym samym odczyt znalazł się blisko graniczy oddzielającej ekspansję od kurczenia się danej dziedziny gospodarki.
Pogorszenie koniunktury zasygnalizowała również poniedziałkowa publikacja szerszego wskaźnika PMI, obejmującego produkcję, który zniżkował z 56,5 do 52,1 pkt.
Sektor usług w Wielkiej Brytanii był bliski zastoju jeszcze przed ogłoszeniem drugiej blokady w Anglii - powiedział ekonomista IHS Markit Tim Moore.
Dodał, że gospodarka na Wyspach Brytyjskich kieruje się w stronę podwójnej recesji tej zimy i znaczącego skomplikowania ścieżki do ożywienia w 2021 r.
Wprowadzone przez rząd ograniczenia mają węższy zakres niż te z marca i kwietnia, ale niektórzy ekonomiści przewidują, że produkcja w listopadzie spadnie nawet o 10 proc. ograniczając ją w całym czwartym kwartale o około 3 proc.
W drugim kwartale 2020 r. PKB Wielkiej Brytanii skurczył się o 20 proc.