Nie wiadomo jeszcze, jak pandemia wpłynie na popyt na świąteczne choinki, ale aplikacja dostarczająca jedzenie zamawiane do domu zdecydowała się na symboliczny krok.
- Przedświąteczna dostawa choinek to oferta ograniczona czasowo. Traktujemy ją jednak jako ważny i symboliczny krok w naszej działalności. Pokazuje bowiem, w jakim kierunku ewoluować będzie branża - mówi Agata Polityło, p.o. generalnej menedżer w Wolt Polska.

Wolt chce wyjść poza dostawę jedzenia i zakupów spożywczych i stać się czymś w rodzaju wirtualnego centrum handlowego. Klienci będą mogli zamawiać produkty z różnych sklepów.
Fińska spółka prowadzi działalność w siedmiu polskich miastach. Współpracuje z blisko tysiącem kurierów. Najmłodsi z nich mają 16 lat, a najstarsi są już na emeryturze.