Wreszcie odbicie na GPW

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-07-10 11:40

W środę na warszawską giełdę wreszcie powrócił kolor zielony.

Przed południem WIG20 wprawdzie spada utrzymuje się w pobliżu kreski, jednak to wyłącznie efekt statystyczny. Prawo do dywidendy odcięto od akcji KGHM, co „zaniża” dzisiejszy odczyt WIG20 o 0,8 punktu proc. Zwyżkuje 17 spośród  spółek należących do indeksu, a jedyni spadkowicze, banki BRE i BZ WBK tracą mniej niż ćwierć proc. Do zwyżek wracają akcje Lotosu (+0,7 proc.). Bank Espirito Santo wprawdzie obniżył cenę docelową z 56,3 zł do 55,7 zł, jednak podtrzymał rekomendację "kupuj". Potencjał zwyżek to według niego aż 49 proc. 0,5 proc. zyskują notowania PKN Orlen. DI BRE podwyższył zalecenie dla spółki do „kupuj”.

- Spółka korzysta na powrocie wzrostów na marży petrochemicznej i powinna pochwalić się mocnymi przepływami pieniężnymi w drugim kwartale – oceniają analitycy biura.

0,5 proc. zyskuje mWIG40. Wsparcie wyznaczone przez historyczne dno szturmują notowania Serinus Energy, dawnego KOV, który przeprowadził scalenie akcji (-5,1 proc., co jest największym spadkiem w indeksie średniaków). Na 0,2 proc. minusie utrzymują się jednak notowania sWIG80. Ponad 3 proc. zwyżki Rafako, City Interactive i Peliona nie wystarczą, by zrównoważyć przecenę Elektrobudowy (-5,9 proc.), Impela (-3,5 proc.) oraz MNI (-3,1 proc.).

W pobliżu historycznego minimum utrzymują się notowania Rubicon Partners (0,0 proc.). Walne emitenta zdecydowało o scaleniu akcji w stosunku 1:6. To jednak nie wystarczy do pozbycia się statusu spółki groszowej.