Wrocław oczkiem w głowie PPG

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2023-06-01 20:00

Dolnośląskie centrum usług wspólnych PPG będzie wzorem dla innych tego typu placówek koncernu na całym świecie. Samo też się zmieni i urośnie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie znaczenie dla PPG ma wrocławskie centrum usług wspólnych,
  • co ma się zmienić w tej placówce w najbliższych latach
  • ilu nowych pracowników znajdzie jeszcze zatrudnienie w polskim centrum PPG.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prawie dokładnie pięć lat temu amerykański koncern PPG, który jest u nas znany m.in. z produkcji farb marki dekoral i drewnochron, uruchomił we Wrocławiu centrum usług wspólnych (GBS od ang. Global Business Services).

Polska w globalnej czołówce

- Mieliśmy do wyboru wiele różnych lokalizacji. Na nasz wybór wpłynęło to, że Polska znajduje się w czołówce preferowanych przez międzynarodowy biznes lokalizacji dla centrów usług wspólnych na świecie. Wskazują na to zresztą np. dane firmy Deloitte – mówi w rozmowie z PB Octavio Robles, dyrektor generalny GBS w amerykańskim koncernie.

Wrocław wśród wybranych:
Wrocław wśród wybranych:
Wszystkie centra usług wspólnych amerykańskiego koncernu PPG na całym świecie można policzyć na palcach jednej ręki. Jest wśród nich i to we Wrocławiu. - Na razie nie planujemy otwierać nowych centrów i inwestujemy w rozwój tych, które już posiadamy - deklaruje Octavio Robles, dyrektor generalny GBS w PPG.

PPG zdecydował się konkretnie na Wrocław przede wszystkim ze względu dostępność kadr, które zapewnia zaplecze akademickie w mieście, ale także na centralne położenie w Europie, potencjał inwestycyjny i nowoczesną, przyjazną infrastrukturę.

- Istotne było również to, że we Wrocławiu produkujemy farby architektoniczne, a bliskość fabryki to zawsze dodatkowy atut, bo dzięki temu nasi pracownicy mają możliwość lepiej poznać produkty – wyjaśnia Octavio Robles.

Więcej niż się spodziewano

W jego ocenie wrocławskie GBS nie tylko spełniło, a nawet przewyższyło wstępne oczekiwania PPG. Początkowo, w 2018 r. powstała niewielka placówka, ale firma szybko zdecydowała, że centrum trzeba powiększyć. Zatrudniano więc coraz więcej pracowników i rozszerzano zakres funkcji. Dziś jest to obsługa informatyczna, serwis dla klientów, logistyka, wsparcie techniczne, centralne zakupy, dział EHS (BHP i ochrona środowiska) oraz marketing.

- To wyjątkowo szerokie kompetencje i pięć lat temu nie zakładaliśmy, że wszystkie kiedykolwiek się tu znajdą. Zazwyczaj bowiem w jednej lokalizacji mamy ich znacznie mniej. Na przykład nasze centrum w Brnie odpowiada tylko za finanse i HR – wyjaśnia szef ds. GBS.

Podobny zakres obowiązków, co czeskie centrum PPG, ma placówka koncernu w Kuala Lumpur w Malezji. Natomiast do wrocławskiego GBS podobny jest meksykański oddział PPG w Queretaro.

- Są to jednostki, które bardzo ściśle ze sobą współpracują, zarówno jeśli chodzi o budowanie standardowych procesów, jak i dzielenie się wiedzą. Ale co do Wrocławia mamy nowe plany rozwoju – deklaruje Octavio Robles.

Chodzi m.in. o dodatkowe role w obszarach, jakie już funkcjonują we Wrocławiu, a także rozszerzenie o wsparcie dodatkowych rynków, na których działa PPG, np. Azji.

- Jeszcze w tym roku dodamy kompetencje związane z szerokorozumianym ESG, aby w tych kwestiach wspierać nasze placówki w Europie i Stanach Zjednoczonych – mówi Octavio Robles.

Przyznaje jednak, że jego firma czuje na plecach oddech konkurencji.

- Wielu naszych rynkowych rywali chce lokować swoje GBS właśnie w Polsce, również we Wrocławiu. To oznacza wyzwania dotyczące np. rekrutacji osób do pracy – wyjaśnia menedżer.

Kwestia staje się tym bardziej aktualna, że PPG planuje zwiększyć zatrudnienie w swojej wrocławskiej placówce.

- W naszym centrum zatrudniamy na stałe ponad 410 pracowników, ale wiele osób współpracuje z nami tymczasowo przy konkretnych projektach. Łączna liczba pracowników sięga więc prawie pół tysiąca. Szacujemy, że docelowo będziemy tu zatrudniać na stałe 550-600 osób. Taki poziom doświadczenia, dzięki któremu nie będziemy już potrzebować dużego przyrostu zatrudnienia, osiągniemy zapewne za dwa, może trzy lata – ocenia Marcin Dębowski, prezes PPG GBS we Wrocławiu.

Dziś firma zatrudnia do centrum 80-90 nowych osób rocznie. A początkowo pięć lat temu we wrocławskim GBS pracowało ok. 280 osób.

Wzór dla całego świata

Wrocławska placówka nie tylko rozrośnie się w najbliższych latach, ale będąc strategiczną jednostką dla całego koncernu ma także pełnić szczególną rolę.

- Chcemy wprowadzić standardy funkcjonowania i współpracy istniejących centrów usług wspólnych, w tym również tych, które niedawno przejęliśmy. Wrocławska placówka już teraz jest w znacznej mierze dostosowana do nowych wymogów. I to właśnie jej pracownicy będą kluczowym wsparciem przy wdrażaniu nowych standardów w innych centrach. Dotyczy to przede wszystkim obsługi informatycznej, której jakość w GBS we Wrocławiu jest wręcz wzorem dla innych naszych placówek – zapewnia Octavio Robles.

Przypomnijmy, że koncern PPG jest jedną z 500 największych firm w USA, której przychód sięgnęły w zeszłym roku 17,7 mld USD (77,5 mld zł), i która ma oddziały w ponad 70 państwach na całym globie.