Autorzy zarzucają polskiemu premierowi wstrzymywanie się z zapowiadanymi reformami.
- Rząd najwyraźniej zrezygnował z realizacji zapowiadanych ambitnych celów gospodarczych – czytamy w opracowaniu. Zdaniem gazety, w kolejnych dwóch latach należy oczekiwać co jedynie działań nad już rozpoczętymi projektami, zwiększaniem dostępu do Internetu, budową dróg i przygotowaniami do Euro 2012.
Gazeta wylicza, że o fiasku można mówić szczególnie w przypadku wpływów z prywatyzacji, harmonogramu wprowadzania euro oraz kwestii związanych z przerostem administracji (np. brak prawdziwych ułatwień dla prowadzenia biznesu).
Ogromnym zagrożeniem dla państwa jest rosnący dług publiczny.
„W efekcie wzrost gospodarczy w najbliższych latach będzie poniżej możliwości kraju” – czytamy w artykule.
Sytuację dodatkowo komplikuje zbliżająca się perspektywa wyborów
prezydenckich i parlamentarnych.