Niemiecki Postbank, który wyrósł przy Deutsche Post, jest największym bankiem detalicznym w Niemczech. BancoPosta, finansowe ramię włoskiej poczty wyprzedza inne włoskie banki pod względem liczby klientów i zgromadzonych depozytów. La Banque Postale na rynek wszedł dopiero w 2004 r. Błyskawicznie podbił rynek i dziś obsługuje 28 mln osób. Swojej szansy na rynku bankowym szuka British Post Office, która dwa miesiące temu zapowiedziała uruchomienie specjalnych centrów finansowych, w których będzie udzielać kredytów hipotecznych.
Polacy też swój bank pocztowy mają
Bank Pocztowy też od początku ambicje miał duże. Poczta Polska ma 8,3 tys. oddziałów, to połowa liczebności sieci bankowej w kraju, która liczy około 16 tys. placówek, na dodatek położonych w miejscowościach, gdzie nie tylko placówki bankowej, ale nawet bankomatów nie ma. Gdy do tego dodać armię 20 tys. listonoszy, to Poczta pod względem możliwości dotarcia do klienta jawi się jako naturalny dostawca usług bankowych. Tym bardziej, że w swoich strukturach od lat 90. miała bank. Teoretyczne założenia nie łatwo było zrealizować w praktyce. Bank Pocztowy długo pełnił w zasadzie funkcję centrum rozliczeniowego Poczty, nie odgrywając istotniejszej roli na rynku bankowym. Sytuacja zmieniła się w 2009 r., kiedy powstała nowa strategia, oparta na wzorcach podpatrzonych za granicą.
— Przykłady innych europejskich operatorów pocztowych pokazały, że model synergii banku i poczty może odnieść duży sukces. Uznaliśmy, że skoro sprawdza się on gdzie indziej, powinien przyjąć się również u nas — mówi Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego.
Przystępując do realizacji strategii, bank miał około 50 klasycznych oddziałów, zlokalizowanych głównie na Poczcie. Niektóre usługi bankowe można było zrealizować na poczcie, gdzie zaczęły powstawać wydzielone stanowiska finansowe, z przeszkolonymi w obsłudze finansowej pracownikami Poczty. Założeniem nowej strategii było ścisłe powiązanie banku z Pocztą. Klasyczne placówki zostały, jednak główny nacisk został położony na rozbudowę sieci mikrooddziałów zlokalizowanych w większych placówkach pocztowych, z dwuosobową obsadą doradców bankowych i jednym mobilnym. Rozpoczęły się też prace nad aktywniejszym włączeniem sieci pocztowej do sprzedaży usług finansowych. Zakończono wyodrębnianie ponad 2 tys. pocztowych stanowisk finansowych (PSF), zaczęły się szkolenia pracowników Poczty, oddelegowanych do obsługi klientów banku, oraz pozostałych pocztowców, którzy na co dzień zajmują się usługami pocztowymi.
Nowy kierunek
Strategia szybko zaczęła przynosić efekty. O ile w 2008 r. z usług banku korzystało 400 tys. klientów, o tyle dwa lata później ich liczba się podwoiła, a w 2011 r. wzrosła do 1,1 mln osób fizycznych, mikrofirm, samorządów i przedsiębiorstw. Sprawdzają się nadzieje pokładane w sieci mikrooddziałów, których liczba wynosi dziś 190. Ich efektywność w pozyskiwaniu kont osobistych jest 3 razy większa niż w pocztowych stanowiskach finansowych, a w sprzedaży kredytów — 4 razy. Jednak również PSF-y systematycznie poprawiają wyniki. Stało się tak m.in. dzięki strategicznej umowie podpisanej z Pocztą Polską, która rozbudowę usług finansowych uznała za jeden z kluczowych elementów powodzenia nowej strategii, która ma przekształcić ją w silną, nowoczesną firmę pocztowo-logistyczną.
Przyjęta strategia polega na współdziałaniu obu instytucji w zarządzaniu sprzedażą produktów bankowo-ubezpieczeniowych. Odpowiada za nie pion usług finansowych w Grupie Poczty Polskiej. Docelowo w placówkach pocztowych powstanie 360 mikrooddziałów i 640 PSF. W tych stanowiskach finansowych nadal będą pracować pocztowcy, ale zajmą się oni wyłącznie sprzedażą usług finansowych (wcześniej priorytetem były dla nich zadania pocztowe). Przesunięcie części pracowników do pionu usług finansowych ma pomóc Poczcie w procesie restrukturyzacji zatrudnienia. Szkoleni w obsłudze klienta bankowego są również pozostali pracownicy. Utworzenie przez bank i Pocztę do 2015 r. 1000 mikrooddziałów i PSF oznacza, że Grupa Poczty będzie miała drugą pod względem liczebności sieć bankowych placówek po PKO BP.
Nie licząc pozostałych placówek i agencji pocztowych.
Poprawa wyników
Strategia pokazała, że tandem bank — poczta może działać również w Polsce.
— Ostatnie dwa lata dynamicznego rozwoju banku pokazały, że model oparty na współpracy z Pocztą Polską przynosi bardzo dobre efekty. Liczba klientów banku wzrosła o ponad 0,5 mln od końca 2009 r. i wynosi około 1,2 mln — zaznacza Tomasz Bogus.
Efekty widać także w liczbie zakładanych rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych w Banku Pocztowym. W całym roku 2011 otworzono ich prawie 184 tys., co zapewniło Pocztowemu drugą pozycję na rynku pod względem przyrostu czynnych ROR-ów. W tym roku wynik może być jeszcze lepszy. Już w I kw. tego roku otwarto 52 tys. nowych kont, a w II kw. kolejnych 59 tys. W 2011 r. Pocztowy zanotował również istotne zwyżki sald kredytów brutto ogółem do 3,8 mld zł oraz depozytów ogółem do 4,7 mld zł. Aż 60-procentowy wzrost zanotowały kredyty i depozyty detaliczne (stan na koniec 2011 r. to odpowiednio 2,6 mld zł i 3,2 mld zł).
Dynamika wzrostu w liczby klientów, kredytów i depozytów znalazła odzwierciedlenie w wynikach finansowych Banku Pocztowego. Zysk netto na koniec 2011 r. wyniósł około 27 mln zł, podczas gdy dwa lata wcześniej było to zaledwie 5,9 mln zł. Wypracowany w 2011 r. skonsolidowany wynik na działalności bankowej (WNDB) wyniósł około 258 mln zł. Stopa zwrotu z kapitału własnego (ROE) wynosiła około 9 proc., czyli o około 4 punkty procentowe więcej niż przed rokiem.
— Nasze dotychczasowe sukcesy zachęcają do pełnego wykorzystania współpracy i dalszej profesjonalizacji sieci budowanej w ramach sieci Poczty Polskiej. Chcemy, aby w końcu 2015 r. na tę sieć składało się aż 1 tys. punktów obsługiwanych przez osoby wykwalifikowane w sprzedaży produktów finansowych — zapowiada Tomasz Bogus.
Celem jest także zwiększenie liczby posiadaczy rachunków bankowych. Do końca 2015 r. instytucja chce obsługiwać 3 mln klientów detalicznych i mikroprzedsiębiorstw. Efektem tego ma być miejsce w pierwszej trójce banków pod względem liczby klientów na koniec 2015 r.
8,3 tys. Tyle oddziałów ma Poczta Polska. To ponad połowa łącznej liczby placówek wszystkich banków.
1,2 mln Tylu klientów obsłużył w 2011 r. Bank Pocztowy.
3,8 mld zł Kredytów o takiej wartości udzielił Bank pocztowy w roku 2011…
4,7 mld zł ...a takie zgromadził depozyty.