Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) opublikowała 23 kwietnia przewidziane kodeksem oficjalne obwieszczenie z trzynastką kandydatów na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Standardowo zawiera ono wiek, wykształcenie (doktoratów nie odnotowuje), wykonywany zawód, miejscowość zamieszkania oraz formalną przynależność do partii politycznej. Na kartach do głosowania 18 maja kandydaci zostaną wydrukowani alfabetycznie według nazwisk, ze wszystkimi imionami (po dwa nosi dziewięcioro), ale bez jakichkolwiek dodatkowych danych z obwieszczenia. Zawiera ono pewne ciekawostki, na przykład zróżnicowali się dwaj kandydaci przodujący w sondażach – Rafał Trzaskowski to pracownik samorządowy, zaś Karol Nawrocki to nie jakiś zwyczajny, lecz… wyższy pracownik państwowy. Ciekawsze są zapisy o partiach politycznych, otóż nie tylko Karol Nawrocki, lecz również Magdalena Biejat formalnie nie należą do – odpowiednio – Prawa i Sprawiedliwości oraz Nowej Lewicy, są tylko do nich politycznie i organizacyjnie przyklejeni. Z kolei Rafał Trzaskowski odciął się od Koalicji Obywatelskiej, która nie jest stricte partią, reprezentuje Platformę Obywatelską RP. Oczywiście wszystko to są tylko wizerunkowe drobiazgi, obwieszczenia przecież prawie nikt nie czyta (chociaż 18 maja będzie wisiało przy wejściu do każdego lokalu), wyborcy realnie pamiętają kto jest kto z kampanii medialnej.
Bez względu na sondaże wszyscy zarejestrowani kandydaci pozostają równi stanem aż do godziny 21 w niedzielę, 18 maja. Liczba 13 chętnych do zdobycia prezydentury to wyrównany rekord III Rzeczypospolitej z 1995 r., czyli sprzed trzech dekad. We wszystkich późniejszych wyborach liczba kandydatów w pierwszej turze zawsze była dwucyfrowa, ale w przedziale 10-12. Ostatnio, w latach 2015 i 2020, mieliśmy na kartach wyborczych po 11 – a zatem tegoroczna stawka uczestników wyścigu do pałacu nie odbiega od arytmetycznej normy.
Poniedziałek, 28 kwietnia, na pewno był wizerunkową nowalijką w tegorocznej kampanii. Oto redakcji „Super Expressu”, uznanej przez sztaby za neutralną, zdumiewająco udało się zgromadzić na debacie komplet kandydatów. Był to event wyprzedający oficjalną, kodeksową debatę także całej trzynastki, która w studiu Telewizji Polskiej wystąpi w poniedziałek, 12 maja. Notabene wyborcze starcie 28 kwietnia było inne niż wszystkie poprzednie, albowiem organizatorzy w ogóle nie konstruowali neutralnych pytań jednakowych dla wszystkich, lecz postawili na polityczną wolnoamerykankę – sami kandydaci pytali innych, o co tylko chcieli. A zatem efekt wizerunkowy, który za kilka dni zapewne zauważalny będzie w sondażach, to zbiorowa wypadkowa starcia w trybie – każdy na każdego.
Reakcje kandydatów po poniedziałkowym starciu są dosyć oczywiste – wszyscy czują się zwycięzcami, natomiast rywali uważają za sromotnie pobitych. Naturalnie ukształtowały się wizerunkowe pary rozliczeniowe – pierwsza to Rafał Trzaskowski z Karolem Nawrockim, zaś drugą stanowią Sławomir Mentzen z Szymonem Hołownią. Dla wielu obserwatorów obrazoburcze były wystąpienia antyizraelskiego Grzegorza Brauna i proputinowskiego Macieja Maciaka, ale przecież obaj nie zaskoczyli. Oni również zebrali ponad 100 tys. zweryfikowanych podpisów i 18 maja coś w urnach zdobędą, Braun relatywnie nawet sporo. Najciekawszym punktem wizerunkowym było sprytne wykorzystanie przez Rafała Trzaskowskiego biało-czerwonej flagi, którą Karol Nawrocki… porzucił jako zbędny już mu rekwizyt w studiu w Końskich.
Generalnie najbardziej wygrana okazała się redakcja prasowa, która zorganizowała debatę. Wymyśliła sensowny regulamin, który wykluczył zmasowane uderzenie wszystkich na sondażowego lidera Rafała Trzaskowskiego. Żaden z 13 kandydatów nie żałował, że przyszedł. Pośrednio natomiast przegrały… stacje telewizyjne, które debatę w komplecie z bierną zazdrością transmitowały. Okazało się, że dla udanego eventu zbędne są narcystyczne pseudogwiazdy ekranu, uważające się za kapłanów wyborczego ołtarza.
TRZYNASTKA KANDYDATÓW NA PREZYDENTA RP
► Artur Bartoszewicz – bezpartyjny, Ruch 777
► Magdalena Biejat – bezpartyjna, Nowa Lewica
► Grzegorz Braun – Konfederacja Korony Polskiej
► Szymon Hołownia – Polska 2050 Szymona Hołowni
► Marek Jakubiak – Federacja dla Rzeczypospolitej
► Maciej Maciak – bezpartyjny, Ruch Dobrobytu i Pokoju
► Sławomir Mentzen – Konfederacja Wolność i Niepodległość
► Karol Nawrocki – bezpartyjny, Prawo i Sprawiedliwość
► Joanna Senyszyn – bezpartyjna, Lewica Demokratyczna
► Krzysztof Stanowski – bezpartyjny, Kanał Zero
► Rafał Trzaskowski – Platforma Obywatelska RP
► Marek Woch – Bezpartyjni Samorządowcy, Łączy nas Polska
► Adrian Zandberg – Razem