Wypoczynek w Polsce jest coraz droższy
Polska Izba Turystyki alarmuje, że coraz mniej rodzimych i zagranicznych turystów wypoczywa w Polsce. Na wysokie ceny usług w branży wpływają m.in. rosnące koszty paliwa.
Polska Izba Turystyki jest zaniepokojona stanem zagranicznej turystyki przyjazdowej. W 1999 r. Polskę odwiedziło 17,9 mln turystów z zagranicy. Podczas tegorocznego sezonu letniego biura podróży z regionów tradycyjnie odwiedzanych przez turystów zagranicznych (rejony nadmorskie, region warmińsko-mazurski) sygnalizowały znaczny (do 25 proc.) spadek przyjazdów cudzoziemców.
— Powodem są w szczególności wysokie ceny wypoczynku w Polsce, postrzeganie naszego kraju jako niebezpiecznego i zanieczyszczonego, wreszcie zła i nieskuteczna promocja za granicą. O tym, że system promocji naszego kraju jest nieskuteczny, świadczą reakcje turystów zagranicznych, którzy już go odwiedzili. Są oni pozytywnie zaskoczeni atrakcyjnością turystyczną Polski, jej krajobrazami i kulturą — twierdzi Krzysztof Wojtkiewicz, sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki.
Wzrost cen usług turystycznych w naszym kraju jest związany ze znacznym i gwałtownym skokiem cen paliw. Wpływa to również na zwiększenie liczby wyjazdów turystycznych Polaków za granicę (w 1999 r. rodzimi turyści wydawali za granicą 27 USD, czyli około 121,5 zł dziennie).
— Członkowie Polskiej Izby Turystyki z dużym zaniepokojeniem obserwują nieograniczony wzrost cen paliw. Wielokrotne, znaczne podwyżki już wcześniej w znacznym stopniu zmniejszyły atrakcyjność organizowanych imprez autokarowych oraz ich liczbę. Imprezy autokarowe stanowiły najczęstszą formę wypoczynku dzieci i młodzieży oraz turystów mniej zamożnych. Taki stan jest szczególnie groźny dla rozwoju turystyki przyjazdowej do Polski — uważa Krzysztof Wojtkiewicz.
Zdaniem Włodzimierza Sukiennika, prezesa Polskiej Izby Turystyki, spadek przychodów państwa z tytułu przyjazdów cudzoziemców do Polski powinien być sygnałem do podjęcia przez właściwe organy państwa i branży turystycznej programu sanacji polskiej turystyki, a w szczególności turystyki przyjazdowej.
— Turystyka przyjazdowa powinna w praktyce odczuć, że faktycznie jest częścią polskiego eksportu. Musi korzystać z programów, które zostały wdrożone lub są wprowadzane przez Ministerstwo Gospodarki dla polskich eksporterów. „Innowacje” Ministerstwa Finansów w zakresie podatku VAT dotyczące turystyki muszą uwzględniać jej eksportowy charakter — postuluje Włodzimierz Sukiennik.
Karolina Guzińska